Z podwyżką stóp procentowych lub bez, inflacja może wzrosnąć do 20 proc.

Paweł Majtkowski - analityk eToro

RPP po raz pierwszy od roku zdecydowała się nie podnosić stóp procentowych. Czy do podwyżki by doszło, czy też nie, wydaje się, że droga do 20 proc. inflacji pozostaje otwarta. W czasie obecnego cyklu, stopy wzrosły z poziomu 0,5 proc. do 6,75 proc. A przeciętny kredytobiorca hipoteczny płaci dziś ratę o 104 proc. większą, niż rok temu.

Od października 2021 roku, RPP podnosiła stopy procentowe na każdym comiesięcznym posiedzeniu. Wyjątkiem był sierpień, kiedy takiego posiedzenia nie było. We wrześniu tego roku, Rada podniosła stopy tylko o 0,25 pp. co miało być sygnałem, że cykl podwyżek powoli ma się ku końcowi. Według wcześniejszych prognoz NBP, szczyt inflacji w tym roku miał być już za nami. Okazało się jednak, że inflacja we wrześniu wzrosła do 17,2 proc., czyli znacznie powyżej oczekiwań. Szczególnie niepokojący dla RPP powinien być wzrost inflacji bazowej do blisko 10,7 proc. To inflacja konsumencka, z wyłączeniem jej najbardziej zmiennych wskaźników, czyli przede wszystkim cen żywności i surowców energetycznych. To właśnie na poziom inflacji bazowej wpływa polityka pieniężna.

Jednak pomimo tego znacznego wzrostu, RPP postanowiła poczekać i w tym miesiącu nie podnosić stóp. Wynika to prawdopodobnie z faktu, że od podwyżki stóp do wystąpienia jej efektów mija od 6 do 9 miesięcy. Zatem RPP uznała, że inflacja (z powodu nadchodzącej recesji) w ciągu najbliższych miesięcy zacznie spadać. Jednak wydaje się, że przed tym spadkiem jeszcze wzrośnie, być może nawet do poziomu 20 proc. RPP uznała, że nie posiada instrumentów potrzebnych, by wpłynąć na wysokość inflacji krótkoterminowo.

Brak podwyżki oznacza także niezmienione raty kredytów oraz oprocentowanie depozytów. Najlepsze bankowe lokaty są obecnie oprocentowanie na 8-8,2 proc. Jednak w wyniku zniknięcia z rynku Getin Banku, który ostatnio bardzo aktywnie walczył o klientów wysokim oprocentowaniem lokat, presja na ich wzrost w najniższym czasie będzie niższa.

Brak podwyżki stóp będzie także w najbliższym czasie wpływał na osłabienie złotego. Złoty, podobnie jak euro, pozostanie na dalszych etapach słabą walutą.

Paweł Majtkowski, analityk eToro w Polsce