Własne M – marzenie, na którego realizację część z nas bierze kredyt nawet na ponad 30 lat. Jednak gros Polaków nie może pozwolić sobie i na to, a na przydział lokalu komunalnego się nie załapuje. Rozwiązaniem ma być program Mieszkanie+.
O programie na razie wiemy niewiele, ale ze wstępnych założeń wynika, że rząd chce wyjść naprzeciw ludziom mniej zamożnym. Według ostatnich doniesień medialnych cena miesięcznego wynajmu mieszkania oferowanego w ramach programu miałaby wynosić średnio 20 zł za m2. Po regularnym 30-letnim płaceniu czynszu można by się stać właścicielem lokalu.
„Rząd sam tych mieszkań budować nie będzie. Raczej zajmą się tym spółdzielnie mieszkaniowe, towarzystwa budownictwa społecznego, ewentualnie jakieś spółki gminne, które otrzymają grunty bezpłatnie lub na preferencyjnych warunkach od Skarbu Państwa i później będą zarządzać powstałymi mieszkaniami” – mówi serwisowi infoWire.pl Aleksander Skirmuntt z firmy Maxon Nieruchomości.
Mieszkanie+ będzie innym programem niż Mieszkanie dla Młodych, gdyż rząd nastawia się na inną grupę społeczną. Nie na młodych, ale na tych, których nie stać na kredyt czy wynajem mieszkania na komercyjnych warunkach.
A czy będzie to program dobry? Jak podkreśla ekspert: „Wszelkie programy, które w jakiś sposób pobudzają budownictwo, są bardzo dobre, ponieważ jest ono kołem zamachowym gospodarki”.
