Bezrobocie w Polsce bez zmian. W UE widać już sygnały spowolnienia

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Stopa bezrobocia nie spadła w tym roku tak mocno jak w 2022 roku, ale wynik na poziomie 5% to nie jest nic, czego powinniśmy się wstydzić. Szczególnie biorąc pod uwagę problemy gospodarcze Unii, o których wprost mówi prezes EBC.

Bezrobocie bez zmian

Zgodnie z oczekiwaniami analityków wczoraj bezrobocie utrzymuje się na niezmienionym poziomie 5%. To już trzeci miesiąc z rzędu mamy ten sam wynik. Warto jednak zwrócić uwagę, że to pogorszenie sytuacji względem zeszłego roku. W 2022 roku mieliśmy trzy miesiące, kiedy stopa bezrobocia spadła poniżej 5%. W tym roku na razie żadnego, a biorąc pod uwagę czynniki sezonowe, jest bardzo mała szansa, że to się wydarzy. Oznacza to, że należy spodziewać się pewnej stabilizacji na rynku. Z drugiej strony rosnące zatrudnienie i brak rąk do pracy były elementami, które korzystnie wpływały na nasze wynagrodzenia. Teraz presja na wzrost wynagrodzeń będzie słabsza. Nie znaczy to, że pensje przestaną rosnąć. Po prostu mogą nie rosnąć tak szybko, jak rosłyby, gdyby przedsiębiorcy musieli mocniej walczyć o pracownika.

Wystąpienie Christine Lagarde

Poniedziałek był kolejnym trudnym dniem dla europejskiej waluty. Powodem było wystąpienie Christine Lagarde. Pani prezes powiedziała, że już w trzecim kwartale mogą być widoczne sygnały spowolnienia gospodarczego. Biorąc pod uwagę, że trzeci kwartał kończy się za cztery dni, można zakładać, że mowa już o najbliższych danych.  W rezultacie kurs EURUSD spadł pierwszy raz od marca poniżej poziomu 1,06. Jeżeli utrzyma się ta sytuacja, możemy być świadkami kolejnych wielomiesięcznych minimów euro względem dolara. Sytuację dla euro pogarsza jeszcze oczekiwanie utrzymywania się wysokich stóp w USA przez dłuższy czas. Dzieje się tak, ponieważ rynki boją się, że EBC walcząc ze spowolnieniem, będzie obniżał wkrótce stopy procentowe.

Korekta cen ropy

Ostatnie dni przyniosły nam spadek cen ropy. Obecnie ma to dla polskiego konsumenta dokładnie żadne znaczenia, bo mamy ceny wyborcze a nie rynkowe na stacjach, ale po 15 października można spodziewać się urealnienia cen. W rezultacie spadek cen surowca w ostatnich dniach ma szansę zaoszczędzić nam trochę na tankowaniach w ostatnich miesiącach roku. Warto zwrócić uwagę, że pomimo tego, że nawet po spadku ceny baryłki z 95 na 91 dolarów nadal aktualne są prognozy osiągnięcia 100 dolarów w tym roku. Biorąc jednak pod uwagę potencjalne spowolnienie gospodarcze. Z drugiej strony nie brakuje opinii, że zwyżka powinna mieć charakter tymczasowy, a jej wpływ na inflację wcale nie będzie tak duży, jak jeszcze niedawno oczekiwano.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:00 – Węgry – decyzja w sprawie stóp procentowych.

Maciej Przygórzewski  – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat