Bitcoin zyskuje po orzeczeniu SEC

Simon Peters, analityk eToro

Bitcoin odnotował znaczny wzrost w weekend i dziś rano po tym, jak potwierdzono, że organy regulacyjne w USA nie będą rozpatrywać odwołania od wniosku ETF Grayscale.

Cena bitcoina wykazywała tendencję spadkową przez siedem dni, zaczynając nieco powyżej 27 500 dolarów i spadając do 26 300 dolarów. Ale wczorajsze późne wiadomości wymazały wszystkie straty, a handel kryptowalutami ponownie przekroczył 27 500 dolarów na eToro.

Ethereum odnotowało jednak kolejny spadek w zeszłym tygodniu. Po rozpoczęciu notowań powyżej 1600 dolarów, w ciągu siedmiu dni spadł o 3 proc. i obecnie notowany jest na poziomie około 1560 dolarów.

Wiadomości z USA na temat wniosku ETF Grayscale mają potencjalnie bardzo istotne konsekwencje dla rynku bitcoinów. Historia zatwierdzenia ETF po cenie spot jest dominującą narracją na rynku bitcoina od kilku miesięcy.

W miarę jak bariery na drodze do zatwierdzenia spadają, wśród inwestorów wciąż rosną nadzieje, że prędzej czy później będziemy mogli zobaczyć te produkty na rynku.

Rząd USA posiada 5 miliardów dolarów w bitcoinach

Według raportu opublikowanego w Wall Street Journal, rząd USA posiada bitcoiny o wartości 5 miliardów dolarów. To – zgodnie z raportem – czyni go jednym z największych posiadaczy kryptowalut na świecie.

Czy powinniśmy się martwić, że rząd USA ma tak duży udział w bitcoinie? W obecnej sytuacji – nieszczególnie. Większość jego zasobów ma charakter przypadkowy, związany raczej z konfiskatą wynikającą z nielegalnej działalności niż z aktywną polityką gromadzenia kryptowalut.

Ponadto, przy 5 miliardach dolarów, jego udziały stanowią mniej niż 1 proc. całkowitej kapitalizacji rynkowej bitcoina, która, według Coinmarketcap, wynosi około 543 miliardy dolarów. Jako sieć zdecentralizowana, bitcoin wymagałby posiadania ponad 50 proc. udziałów, aby jeden podmiot mógł przejąć kontrolę. Jest to bardzo mało prawdopodobne. Gdyby jeden z głównych aktorów próbował zdobyć 50 proc. udziałów, cena i tak poszybowałaby w górę, co znacznie utrudniłoby jej osiągnięcie.

Bitcoinowe wieloryby trzymają się stabilnie, podczas gdy wieloryby ethereum sprzedają

Według danych Glassnode, wieloryby bitcoina i ethereum podejmują obecnie wyraźnie różne działania na rynku. „Wieloryby” odnoszą się do posiadaczy kryptowalut o znacznej wielkości (zazwyczaj ponad 1000 BTC). Podczas gdy wieloryby bitcoinowe wydają się gromadzić, wieloryby ethereum sprzedają swoje zasoby.

Tendencja ta odzwierciedla rozbieżność, jaką obserwowaliśmy ostatnio między dwoma największymi kryptowalutami. Bitcoin, choć nie odnotował gwałtownych zmian cen, wydaje się utrzymywać stabilny poziom wśród szerszej zmienności rynkowej, podczas gdy ethereum nie było tak silne.

Jak zawsze jednak, ważne jest, aby nie odczytywać zbyt wiele z aktywności dużych posiadaczy, ponieważ będą oni mieli własne powody do kupna lub sprzedaży. Ważne jest, aby inwestorzy zastanowili się raczej nad długoterminowymi przypadkami kryptowalut i ich przyszłym potencjałem.

Ferrari akceptuje kryptowaluty jako płatność

Główna włoska marka luksusowych samochodów Ferrari akceptuje teraz kryptowaluty jako formę płatności, zgodnie z raportem agencji Reuters. Wynika to z próśb zamożnych klientów, jak powiedział szef marketingu i handlu firmy.

Firma twierdzi, że dostrzegła potencjał w mieszance młodszych klientów i tradycyjnych inwestorów z zasobami kryptowalut, którzy chcą płacić za swoje luksusowe pojazdy za pomocą tokenów. Stawia to Ferrari w jednym szeregu z innymi firmami, takimi jak Tesla, która zaczęła przyjmować bitcoiny jako formę płatności w 2021 roku.

Jednym z największych zarzutów w ostatnim czasie było to, że kryptowaluty nie mogą działać jako waluta, ponieważ ludzie nie używają ich jako metody płatności. Wydaje się jednak, że jest to sprzeczne z doświadczeniem Ferrari i może wskazywać na zmiany, które nadejdą w dalszej części spektrum, ponieważ inne firmy stają się bardziej elastyczne w zakresie akceptowanych form płatności.

Simon Peters, analityk kryptowalut eToro