Dane z USA straszą rynki

Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Inwestorzy liczyli, że dane z amerykańskiego rynku pracy rozwieją wątpliwości co do terminu podwyżki stóp procentowych w USA. Odczyty były w miarę neutralne, a na rynku były spore rozbieżności co do interpretacji takiej publikacji. Dane z Chin znowu zaskoczyły negatywnie. S&P potwierdza dobre perspektywy Polski.

Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy nie dały odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytanie o termin podwyżek stóp procentowych. Wiele mówi się w tym temacie o wrześniu, jednakże termin ten jest raczej pierwszym możliwym niż prawdopodobnym. Analitycy zwracają uwagę na dane z gospodarki przewidując, że poprawiająca się sytuacja skłoni FED do szybszego podniesienia oprocentowania. W tym kontekście bardzo ważne są dane z rynku pracy, gdyż dobrze pokazują kondycję gospodarki. Piątkowe dane były odrobinę gorsze od oczekiwań. Stopa bezrobocia nie wzrosła, ale zmiany zatrudnienia są mniejsze niż oczekiwano. Inwestorzy nie wiedzieli jak zareagować na te dane. W rezultacie tuż po publikacji dolar umocnił się do euro o jednego centa, by już po godzinie odbić w drugą stronę i zniwelować cały ten ruch.

W weekend poznaliśmy dane makroekonomiczne z Chin: w sobotę bilans handlowy, a w niedzielę inflację. Na szczególną uwagę zasługuje spadek eksportu o 8,1%. Jest to wynik znacznie gorszy od oczekiwań analityków. Import spadł o porównywalną wartość, jednak w tym przypadku pokrywało się to z oczekiwaniami. Tak duże spadki spowodowane są sytuacją na świecie oraz przestawianiem chińskiej gospodarki na wciąż szybko rosnący rynek wewnętrzny.

Agencja ratingowa Standard and Poor’s potwierdziła pozytywne perspektywy dla Polski, zarówno w długim, jak i krótkim okresie. W komunikacie zwrócono uwagę, na rosnącą rolę popytu wewnętrznego pozwalającą korzystnie wybrnąć z zawirowań w regionie. Agencja prognozuje 3,5% wzrostu PKB na ten rok. W kolejnych latach szacunki spadają po 0,1% rocznie. Pozytywna perspektywa to jednak nie to samo co poprawa rankingu. Szanse na wzrost ratingu w ciągu nadchodzących 18 miesięcy oceniono na powyżej 25%. Rosnący ranking umocnił by złotego, gdyż spowodowałby wzrost popytu na polskie obligacje.

Trwają negocjacje w Grecji. Czasu na osiągnięcie porozumienia jak na ten kraj jest jeszcze dużo zatem nie widać nerwowości na rynkach. Kolejna rata wobec EBC powinna zostać spłacona do 20 sierpnia. Komentarze uczestników rozmów mówią o uzyskaniu porozumienia na początku tego tygodnia. Problemy Grecji ciążą na notowaniach euro. W rezultacie osiągnięcie porozumienia powinno doprowadzić do umacniania się euro wobec dolara. Nie powinno być mowy oczywiście o powrotach do poziomów sprzed roku. Ostatni ruch na tej parze jest wynikiem głównie dysproporcji w potencjale gospodarek. Nie można jednak ignorować napięć na rynkach związanych z potencjalnym opuszczeniem przez Grecję strefy euro.

EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 10.05.2015 do 10.08.2015

Kurs EUR/PLN porusza się w krótkoterminowej formacji wzrostowej wewnątrz szerokiej formacji wzrostowej. Dolne ograniczenie przebiega obecnie w okolicach 4,1600, a kolejnego wsparcia należy oczekiwać w okolicach 4,1200 – 4,1250, gdzie znajduje się dolne ograniczenie głównej formacji.

CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 10.05.2015 do 10.08.2015

Kurs CHF/PLN utworzył trend wzrostowy, z którego doszło do wybicia w dół. Ku uciesze kredytobiorców można dalej mówić o dłuższym trendzie spadkowym. Po przebiciu ważnych minimów na 3,9000, kolejnym ważnym poziomem jest 3.8450.

USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 10.05.2015 do 10.08.2015

Kurs USD/PLN porusza się w ramach szerokiej formacji wzrostowej. Opór stanowić będzie maksimum na poziomie 3,8500. Kolejnym wsparciem są minima na 3,7600.

GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 10.05.2015 do 10.08.2015

Kurs GBP/PLN podobnie jak USD/PLN porusza się w ramach szerszej formacji wzrostowej. Oporem dla ewentualnych wzrostów jest ostatnie maksimum na 5,9900. W przypadków dalszych spadków najbliższym wsparciem jest Ostatnie minimum lokalne na 5,7700.

Maciej Przygórzewski- główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl