Fikcyjny budżet u prezydenta

Zadłużenie funduszy wydatkujących poza kontrolą parlamentu do końca roku wyniesie 422 mld zł. To tyle co 2750 finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kwota ta odpowiada 13% polskiego PKB. Tak astronomicznego zadłużenia funduszy wydatkujących nie było w Polsce od dawna.
W stosunku do 2015 roku zadłużenie to jest większe aż 9 razy.

Według szacunków ekspertów prawdziwy deficyt budżetu państwa może wynieść w 2023 r. ponad 235 miliardów złotych. To prawie 3,5 razy więcej od tego, co przedstawia rząd (tj. 68 miliardów złotych). Rząd stosuje bezprecedensowe sztuczki w celu zaniżenia deficytu budżetowego.

Zadłużenie funduszy wydatkujących poza kontrolą parlamentu, które nie są częścią budżetu państwa, osiągnie na koniec przyszłego roku kosmiczną wielkość 422 miliardów złotych. To 9 razy więcej niż w 2015 roku, a zarazem równowartość 13% PKB. W praktyce oznacza to, że już co 4. złotówka długu jest poza kontrolą parlamentu i społeczeństwa. Skala omijania budżetu państwa jest ogromna. W efekcie plan budżetowy jest fikcją.

– Prezydent jest w pewnym sensie patronem dialogu społecznego w Polsce. To on powołuje członków Rady Dialogu Społecznego.  Na jego biurku czeka właśnie na podpis ustawa budżetowa, która zgodnie z Konstytucją powinna być podstawowym planem finansowym państwa. Niestety ten dokument jest kompletnie nieprawdziwy. To kpina i z parlamentu, i z dialogu społecznego – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych.

Przed fikcyjnością uchwalonej przez Sejm ustawy budżetowej na etapie procedowania jej w izbie wyższej parlamentu uwagę prezydenta Andrzeja Dudy zwróciła Rada Gospodarcza przy Marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim. 13 stycznia jej członkowie wystosowali apel w sprawie przejrzystości finansów publicznych do premiera, Sejmu i wreszcie samego prezydenta.

Apelujemy o podjęcie natychmiastowych działań organizacyjnych i legislacyjnych zabraniających stosowania kreatywnych działań w celu zaniżania deficytu budżetowego oraz przywracających pełną kontrolę parlamentu, a co za tym idzie – kontrolę społeczną nad pełnym, prawdziwym budżetem państwa – czytamy w dokumencie, którego pełną treść można znaleźć na stronie Senatu (kliknij: tutaj).

– Przejrzystość finansów publicznych jest fundamentem państwa demokratycznego – podsumowuje krótko dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, członek Rady Gospodarczej przy Marszałku Senatu, a jednocześnie jeden z twórców i sygnatariuszy wspomnianego apelu.