Indywidualizacja staje się standardem

Produkcja masowa ustępuje spersonalizowanym rozwiązaniom – do takich wniosków można dojść, obserwując pomysły wdrażane w ostatnich latach w przemyśle i usługach. Obecny stan rzeczy to dla dostawców i przedsiębiorstw działających w branży TSL zarówno ogromna szansa, jak i wyzwanie.

Czas standardowych rozwiązań dobiegł końca – orzekł Thomas A. Fischer, dyrektor sprzedaży STILL. – Branża, wielkość przedsiębiorstwa i rodzaj wykonywanych zadań determinuje własne wymagania. I choć dotychczas nie przeszkadzało to w stosowaniu tych samych rozwiązań w skrajnie różnych firmach, dziś taka praktyka przestała być wystarczająca – dodaje. Zjawisko to wynika z dość prostych do zidentyfikowania przyczyn takich, jak choćby: rosnąca popularność koncepcji mających na celu eliminowanie marnotrawstwa czy rozwój opłacalnych technologii produkcji krótszych serii. Nie bez znaczenia pozostaje także upowszechnienie oprogramowania pozwalającego na dokładne monitorowanie procesów, ewidencję zmian kluczowych wskaźników a – w efekcie – także dokładną identyfikację potrzeb przedsiębiorstwa. Możliwy do osiągnięcia dzięki tym narzędziom poziom dopasowania usług i oferty do określonych preferencji robi wrażenie.

Dostawa jeszcze przed zamówieniem

Amazon, światowy potentat e-commerce znany z eksperymentalnych rozwiązań – od czterodniowego tygodnia pracy po zastosowanie w magazynach zasady chaosu, opatentował „wysyłkę przewidującą” (ang. anticipatory shipping). Metoda polega na nadaniu produktów w określonym kierunku jeszcze zanim zamówienie na nie zostanie złożone przez klienta. Adres dostawy będzie doprecyzowywany w trakcie przewozu. Przewidywanie popytu na konkretne towary w danych lokalizacjach ma być możliwe dzięki analizie „zmiennych biznesowych”. Innymi słowy, biorąc pod uwagę dotychczasowe decyzje zakupowe, preferencje ujawniane w ankietach i kwestionariuszach, dane demograficzne i zamieszczane w Internecie listy życzeń, Amazon spodziewa się trafnie identyfikować co klient kupi, zanim rzeczywiście tego dokona.

Funkcjonowanie takiego systemu wymaga nie tylko posiadania szczegółowych baz danych i ogromnego zaplecza obliczeniowego, ale także niezwykle rozbudowanego oprogramowania, umożliwiającego śledzenie przesyłek, kojarzenie ich ze spływającymi zamówieniami i opisywanie podróżujących paczek adresami klientów. Jeśli jednak rozwiązanie będzie funkcjonować bez zarzutu, Amazon zyska kolejną przewagę konkurencyjną w postaci niewiarygodnie krótkiego czasu dostawy.

8,5 miliarda produktów jednego dostawcy

W związku z rosnącymi wymaganiami klientów biznesowych, oczekujących kompletnych, ściśle dostosowanych do ich potrzeb rozwiązań pochodzących od jednego dostawcy, postępuje konsolidacja w branży urządzeń intralogistycznych. Firmy dotychczas specjalizujące się w produkcji wózków widłowych, dokonują przejęć swoich partnerów, dostarczających regały, zestawy transportowe czy systemy automatyzacyjne. – Indywidualizacja nabrała w ostatnich latach ogromnego rozpędu. Nadążanie za zróżnicowanymi wymaganiami klientów wdrażających zasady lean management, zakładające niezawodność produktów i ich wysoką dostępność, wymaga stałego rozwoju puli produktów – mówi Rafał Pańczyk, dyrektor działu intralogistyki STILL Polska. – Dzięki szerokiemu asortymentowi, elastyczności i modułowej konstrukcji systemów, oferujemy klientom łącznie przeszło 8,5 miliarda wariantów naszych rozwiązań i jesteśmy w stanie przygotować projekt ściśle odpowiadający potrzebom każdego przedsiębiorstwa – dodaje.

Modułowa automatyzacja

Do niedawna wdrożenie zautomatyzowanych systemów transportu wewnętrznego dla danego obiektu wymagało żmudnych i kosztownych prac informatycznych. W związku z tym, znajdowały one zastosowanie przede wszystkim w dużych przedsiębiorstwach o małej zmienności procesów. Hub2Move, projekt realizowany obecnie przez Instytut Fraunhofera, ma zmienić tę sytuację. Propozycja największego europejskiego ośrodka badań stosowanych zakłada stworzenie innowacyjnego rozwiązania modułowego. W jego ramach intuicyjna aplikacja integrująca ma koordynować pracę gotowych, zautomatyzowanych elementów systemu przepływów materiałowych – takich, jak wielofunkcyjny STILL CubeXX czy samobieżne zestawy transportowe. Wstępnie zaprogramowane scenariusze użycia urządzeń mają być dostępne dla użytkowników w formie chmury. Rozwiązanie ma znacząco skrócić czas i zmniejszyć koszty automatyzacji w intralogistyce. Możliwość prostej modyfikacji planu pracy wózków gwarantuje przy tym elastyczność systemu i pozwala na jego dostosowanie do zmian w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa. Pomysłodawcy widzą szerokie spektrum sposobów wykorzystywania tego modelu – zarówno w centrach dystrybucji o zróżnicowanym profilu działalności, jak i w magazynach mobilnych.

Pomysł „masowej indywidualizacji” (ang. mass customization), zakładający wykorzystanie zróżnicowanych potrzeb klientów jako okazji do kreowania wartości, powstał w 1993 roku. Wydaje się, że niemal ćwierć wieku później, rozwój technologiczny osiągnął poziom pozwalający na realizację tej wizji. Wdrożenie koncepcji na globalną skalę może zmienić oblicze intralogistyki i spedycji, powodując jeszcze ściślejsze powiązanie tych gałęzi gospodarki z rozwiązaniami IT. To kolejny krok ku realizacji idei Przemysłu 4.0 oraz Internet of Things.