Jak dzisiejsza inflacja z USA wpłynie na wycenę USD?

Jutro Fed podejmie decyzje w sprawie stóp. Zanim jednak do tego dojdzie, inwestorzy dowiedzą się jak kształtowała się inflacja w USA w listopadzie. Wskaźnik zasadniczy w ujęciu rocznym ma spaść do 3,1 proc.. W relacji miesięcznej ma wynieść 0 proc. Miara bazowa wg prognoz ma utrzymać się na poziomie 4 proc. r/r a miesiąc do miesiąca ma urosnąć do 0,3 proc. z 0,2 proc. poprzednio. Dolar będzie reagować, jeśli otrzymamy niespodziankę w obydwie strony. Wyższe odczyty od oczekiwań spowodują, że rynek może zakładać, że Fed nadal będzie utrzymywał „jastrzębie” stanowisko, choć dalsze podwyżki stóp są wg rynku już nierealne. W takim scenariuszu USD prawdopodobnie umocni się i rentowności amerykańskich obligacji zostaną ponownie podbite w górę.

Wskaźnik ogólny oraz bazowy dotyczący miar inflacji w USA wykazują wyraźne tendencje spadkowe. Rynek będzie w dużej mierze spoglądał na relacje miesiąc do miesiąca. Należy pamiętać, że cel inflacyjny Fed-u na poziomie 2 proc. w ujęciu rocznym odpowiada wartości ok 0,17 proc. w ujęciu miesięcznym. Wraz z najnowszymi danymi prawdopodobnie umocniło się wrażenie, że impet inflacyjny, który przyniósł nam tak niebotycznie wysokie stopy inflacji w 2021/22 r., został w końcu przełamany. Ostatni jednak odcinek dezinflacji do osiągnięcia celu, może być trudniejszy i bardziej wyboisty.

O ile dzisiejsze dane o inflacji nie przyniosą ogromnej niespodzianki, możliwość dalszych podwyżek stóp procentowych pozostaje całkowicie nierealistycznym scenariuszem z perspektywy rynku. Wycena wskazuje, że Rezerwa Federalna powinna zacząć łagodzić politykę monetarną gdzieś w okolicach maja lub czerwca. W pewnym momencie marcowy ruch był całkiem realistyczny, ale ostatnie dane NFP trochę przemodelowały zbyt optymistyczne założenia rynku.

Jeśli dane o inflacji w USA zaskoczą dziś niskim poziomem, Powellowi będzie jeszcze trudniej przesunąć oczekiwania Fed w górę w dniu jutrzejszym. Powszechny jest pogląd, że jego celem jest to, aby zbyt duże poluzowanie polityki pieniężnej nie przyniosło efektu już teraz, a trend dezinflacji nie zakończył się przedwcześnie. Każde jastrzębie słowo Powella jutro będzie interpretowane jako chęć dalszej rewizji oczekiwań rynkowych co do rychłego startu obniżek stóp procentowych w USA.

Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers