Karuzela na złotym

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Spadająca inflacja bazowa nie przeszkodziła wczoraj w umocnieniu się złotego. Kurs EURPLN podążał wyraźnie za spływającymi wynikami cząstkowymi. W tle z kolei kolejny dziwny wyskok na bitcoinie, którym na normalnym rynku zająłby się nadzór.

Spadek inflacji bazowej

Inflacja bazowa spadła we wrześniu z 10% na 8,4%. Analitycy oczekiwali 8,6%, ale biorąc pod uwagę przedwyborcze cuda, dane za wrzesień i październik trzeba niestety traktować z pewnym dystansem. Nie zmienia to faktu, że pomimo działań Rady Polityki Pieniężnej sytuacja się poprawia. Tutaj trzeba pamiętać, że wpływ zmian stóp procentowych jest często mocno opóźniony względem samej decyzji. Warto jednak mieć na względzie, że szybko spadające tempo wzrostu cen zawsze zwiększa szanse dalszych obniżek stóp procentowych. Takie działanie jest z kolei niekorzystne dla polskiej waluty. Obecnie jest ona jednak pod silnym wpływem wyborów i ten bodziec był trudny do wskazania.

Złoty reaguje na wyniki

Obserwacja cząstkowych wyników mogła wprowadzić dozę niepewności. To między innymi z tego powodu nie wiedząc, co się wydarzy, byliśmy świadkami ucieczki od złotego. Z porannego poziomu 4,46 zł kurs euro dotarł do 4,50 zł. Po południu polska waluta wyraźnie odrobiła straty finalnie, meldując się na poziomie 4,45 zł. Warto zwrócić uwagę, że optymizm panował w całym regionie. Zyskiwały wczoraj zarówno węgierski forint, jak i korona czeska. Obie te waluty zyskiwały jednak proporcjonalnie mniej niż polski złoty. Część analityków wskazuje to jako korzystny efekt polskich wyborów i zainteresowania regionem ogólnie. Część z kolei wskazuje na korzystne połączenie w czasie wyborów i dobrego sentymentu względem walut Europy Środkowowschodniej.

Wyskok kryptowalut

Wczoraj na popularnej platformie X (dawniej Twitter) pojawiła się informacja o zaakceptowaniu przez amerykański nadzór pierwszego bitcoinowego funduszu inwestycyjnego. W wyniku tej informacji kurs wystrzelił z 28 000 do 30 000 dolarów. Był tam bardzo krótko, gdyż okazało się, że wiadomość ta nie jest prawdą. Nadal mamy wzrosty, ale finalnie dzień zakończył się w okolicy 28 500 dolarów. Główna kryptowaluta świata od wielu miesięcy pozostaje we względnym marazmie, oscylując w okolicach 25 000 – 31 000 dolarów. Dla innych aktywów byłaby to często bardzo wysoka zmienność, ale jak na 6 miesięcy na rynku kryptowalu, można to wręcz nazwać stabilizacją.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – sprzedaż detaliczna,
15:15 – USA – produkcja przemysłowa.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl