W ubiegłym roku transport autobusowy z pominięciem komunikacji miejskiej i najmniejszych przewoźników przewiózł 416,5 mln pasażerów, czyli o kilka procent mniej niż w 2014 roku. Konkurencja na rynku przewoźników jest jednak bardzo duża. O pasażerów walczą oni nie tylko cenami, lecz także bogatą siatką połączeń oraz udogodnieniami w podróży. Wśród stałych klientów są m.in. emeryci i renciści oraz coraz częściej rodziny z dziećmi udające się do wakacyjnych kurortów.
– Ogólnie rynek przewozów autokarowych jest spadkowy, co wynika z rozwoju infrastruktury kolejowej oraz rządowego i unijnego wsparcia dla tego rodzaju transportu – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Padziński, dyrektor ds. sprzedaży i rozwoju w PKS Polonus. – Mimo to obserwujemy, że rośnie zainteresowanie transportem autobusowym w pewnych segmentach, co w dużej mierze jest rezultatem tego, że znacząco zmienia się jego jakość.
Przewaga transportu autobusowego nad innymi polega przede wszystkim na rozbudowanej siatce połączeń, która w sezonie letnim rozszerzana jest o kolejne typowo turystyczne miejscowości. PKS Polonus obsługuje 36 tras krajowych do dużych miast, miejscowości wypoczynkowych i uzdrowiskowych, a także rasy międzynarodowe. Jak podkreśla Padziński, dobrej jakości, komfortowym autokarem można dojechać praktycznie w każdy zakątek Polski.
– Przewaga autokarów rośnie wraz z odległością, którą podróżny ma do pokonania w ramach podróży – tłumaczy Padziński. – O ile na krótsze odcinki Polacy wybierają się różnymi środkami transportu, o tyle podczas dłuższej, wakacyjnej eskapady bardzo często korzystają z większych pojazdów.
Przewoźnicy stale inwestują w tabor. Przedstawiciel PKS Polonus podkreśla, że nowoczesne autokary często mogą komfortem podróżowania przebić samoloty.
– Wzrost frekwencji odnotowujemy na liniach wakacyjnych. W sezonie otwieramy 10 nowych połączeń na wybrzeże, które w wakacje jest najbardziej oblegane. Na nich też odnotowujemy największy wzrost liczby przewożonych pasażerów i największe zainteresowanie z ich strony – mówi Padziński. – Bardzo dużo rodzin zaczęło wybierać PKS Polonus jako przewoźnika wakacyjnego również ze względu na upusty, jakie wprowadziliśmy, m.in. 50-proc. zniżkę dla dzieci do 13 lat.
Dodaje, że na wielu popularnych trasach, szczególnie do miejscowości górskich, nadmorskich i mazurskich, często brakuje miejsc, dlatego jest potrzeba dublowania autokarów. W tym roku ruch jest wyjątkowo duży, bo wielu turystów w obawie przed zagrożeniami terrorystycznymi zrezygnowało z zagranicznych wojaży na rzecz wypoczynku w kraju.
Wiernymi klientami przewoźników są emeryci i renciści, którzy podróżują autokarami do miejscowości uzdrowiskowych. Jak wyjaśnia Padziński, PKS Polonus również stawia na tę grupę, uruchamiając dodatkowe połączenia do popularnych sanatoriów oraz oferując zniżki dla seniorów.
– To sprawia, że podróż autokarem jest dla seniorów bardziej ekonomiczna od innych środków transportu – mówi Andrzej Padziński. – Są to osoby, które chcą jechać w odpowiednio dobrych warunkach podróży, ale też ważne jest dla nich to, z kim jadą. Od wielu lat sukcesywnie inwestujemy w rozwój naszych kierowców, mamy dosyć stabilną kadrę wykwalifikowanych kierowców. Każdy kierowca przeszedł przeszkolenie ratownika drogowego.
Zdaniem dyrektora PKS Polonus rynek przewozów autokarowych jest trudny. Z roku na rok liczb pasażerów jest coraz niższa – w 2015 roku transportem samochodowym przewieziono blisko 50 proc. pasażerów mniej niż dekadę wcześniej. Mimo to rośnie liczba przewoźników oraz kupowanych i rejestrowanych w Polsce autokarów.
– Tym bardziej cieszy nas to, że pomimo ostrej walki konkurencyjnej i globalnej obniżki cen biletów udaje nam się utrzymać liczbę pasażerów, których w tym roku na liniach dalekobieżnych będzie około miliona – twierdzi Padziński. – W przypadku innych kierunków odnotowujemy także istotne i nieprzypadkowe wzrosty frekwencji.
Jak wynika z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego, środkami transportu publicznego w 2015 roku przewieziono łącznie 703,6 mln pasażerów, czyli o 0,9 proc. mniej niż przed rokiem. Mniejsze były przewozy w transporcie samochodowym, morskim i lotniczym, wzrosły natomiast w transporcie kolejowym i wodnym śródlądowym.