Przed nami punkt kulminacyjny tego tygodnia z USA

Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Decydenci EBC widzą dalsza potrzebę luzowania monetarnego. Program QE możliwy jeszcze w 2018 roku choć w mniejszej skali skupowanych aktywów. Główna para walutowa testuje kluczowe wsparcie w okolicach 1,17. Dane z rynku pracy USA zdecydują o dalszych losach dolara. Krajowa waluta stabilna ale pod presją rosnących kwotowań amerykańskiej waluty.

Wszystko o czym już wiemy

Wczorajsze minutki z EBC nie zaskoczyły. I tak naprawde miały niewielki wpływ na notowania głównych walut. Władze EBC potwierdzili, że nadal potrzebna jest luźna polityka monetarna gdyż inflacja odbiega od założonego celu. Co istotne kilkukrotnie zwrócono uwagę na kurs euro. EBC uważa, że należy monitorować kurs wspólnej waluty i oceniać jego wpływ na stabilność cen. Co również ważne nie było tematu zakończenia kompletnie QE a raczej jego stopniowego ograniczenia w dwóch wersjach. Pierwsza zakłada skup 20 mld eur do września 2018 a druga 40 mld euro przez 6 miesięcy. Z pewnością jeśli taka decyzja zapadnie na kolejnym posiedzeniu czyli 26 października to presja na umocnienie euro się zmniejszy.

EUR/USD z kursem na południe

Patrząc jednak na główną parę walutową to jesteśmy dość daleko od niedawnych poziomów czyli 1,20. Wczoraj wraz z upływem czasu kurs EUR/USD schodził coraz niżej aż w końcu złamał poziom 1,17. Po drodze amerykańska waluta dostawała kolejnych pozytywów. Liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych okazała się niższa od prognoz. Dodatkowo deficyt w obrocie handlowym również wypadł nieco lepiej. Wynik okazał się najniższy od ponad roku. Poziom 1,17 to jednak solidne wsparcie stąd dzisiaj dopóki nie poznamy oficjalnych danych z rynku pracy inwestorzy mogą się wstrzymywać z większymi ruchami.

Zdecydowanie najważniejsze dane

O 14.30 nastąpi prezentacja danych rządowych z rynku pracy. Sławne payrollsy są publikowane zawsze w pierwszy piątek miesiąca. Od pewnego czasu amerykańska waluta jest na fali. EUR/USD znajduje się w ważnym miejscu technicznie. Jeśli dane pozytywnie zaskoczą mogą wygenerować dalszy ruch spadkowy na głównej parze. Jest na to spora szansa patrząc na to jak pozytywnie zaskakiwały dane makro w tym tygodniu mimo zawirowań pogodowych w miesiącu objętym badaniem.

Presja płacowa a inflacja

Równie ważne będą odczyty przeciętnego wynagrodzenia amerykańskich obywateli. Oczekuje się wyników na poziomie 0,3% m/m i 2,6% r/r. Wyższy wynik oczywiście spowoduje, że presja płacowa rośnie i może wywołać wyższą inflację. Co oczywiście wpłynie ostatecznie na wyższe prawdopodobieństwo podwyżek stóp w USA. Wpłynie to także na spore umocnienie dolara jeśli wynik będzie wyższy od prognoz.

Nieco lepiej na złotym

Sytuacja na krajowej walucie uległa poprawie pod koniec tygodnia. Mimo gołębiego stanowiska prezesa RPP fala osłabienia krajowej waluty osłabła. Adam Glapiński ku zaskoczeniu większości analityków w ogóle nie zmienił swojego stanowiska mimo znacznie wyższej inflacji. EUR/PLN znajduje się na wsparciu w okolicach 4,30. Umocnienie dolara na szerokim rynku spowodowało wzrosty na USD/PLN do poziomu powyżej 3,68. Nieco niżej jest GBP/PLN a wynika to ze słabości brytyjskiej waluty. Tym razem zdecydowały doniesienia o możliwej rezygnacji Theresy May do końca roku.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl