NBP spodziewa się, że inflacja osiągnie szczyt w I kw. 2022 r.

Na początku tygodnia NBP przedstawił nową prognozę makroekonomiczną, według której spodziewa się dalszego przyspieszenia inflacji konsumenckiej, nawet do 7% w pierwszym kwartale przyszłego roku, a następnie jej stopniowego spowolnienia. Oczekuje się jednak, że inflacja osiągnie górną granicę przedziału tolerancji celu inflacyjnego NBP (3,5%) do połowy 2023 r. Jednak biorąc pod uwagę silną presję inflacyjną w ostatnich miesiącach, jest całkiem prawdopodobne, że inflacja osiągnie nawet 8%. Jednocześnie należy wspomnieć, że zgodnie z prognozą NBP dynamika PKB będzie w coraz większym stopniu przesuwać się w górę od tzw. potencjalnego wzrostu PKB. Oznacza to, że uwarunkowania do szybszej inflacji pozostaną w Polsce w najbliższych kwartałach bardzo silne. Jeśli chodzi o dalsze podwyżki stóp w Polsce, głównym problemem jest fakt, że NBP rzadko stosuje tzw. forward guidance, dlatego trzeba bardziej polegać na intuicji i napływających statystykach. Naszym zdaniem NBP będzie zmuszony do szybkiej kontynuacji podwyżek stóp, ponieważ inflacja przekroczyła już 6% w październiku i istnieje realne ryzyko, że może wzrosnąć do 9% za miesiąc lub na początku przyszłego roku. Dalszy wzrost stopy referencyjnej w grudniu o 50 pkt do 1,75% jest naszym zdaniem dość prawdopodobny, a w I kwartale 2022 roku możemy osiągnąć nawet 2,5%.

W tym tygodniu złoty się osłabił. W piątek rano EUR oscylował wokół 4,64 PLN/EUR. W stosunku do USD wzrósł powyżej 4 PLN/USD, a złoty jest najsłabszy od maja ubiegłego roku.

Roksana Cicha, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA