Odbicie na dolarze

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Słabsze dane z Europy okazały się niewystarczającym argumentem do korekty na głównej parze walutowej. Dopiero poprawka w postaci dobrych danych zza oceanu pozwoliła odwrócić chociaż na chwilę trend na EURUSD.

Lepsze dane zza oceanu

Wczorajsze indeksy koniunktury okazały się na tyle dobre, że nie zostały (jak wszystkie ostatnie dane) zinterpretowane jako korzystne dla euro. W rezultacie mieliśmy wczoraj ponad 1-centową przecenę euro względem dolara. Szczególnie dobrze wypadł raport ISM dla usług, który był aż 3,4 pkt wyższy od oczekiwań analityków, w górę szedł indeks aktywności biznesowej. Należy jednak pamiętać, że wczorajszy szczyt był najwyższym poziomem euro względem dolara od czerwca. Pomimo przeceny i tak kurs euro jest wyższy o około 8% względem dolara, licząc od dołków z listopada. W rezultacie oczekiwanie dalszej korekty nawet przed posiedzeniem FED-u jest całkiem uzasadnione.

Neutralne dane z Europy

Wcześniej tego samego dnia poznaliśmy odczyty indeksów PMI dla usług z Europy. Ogólny odczyt dla strefy euro wyniósł symboliczne 0,1 pkt poniżej oczekiwań. Jednak podobnie jak przez ostatnie dni wszystko, co było chociażby neutralne, było interpretowane jako korzystne dla euro. Głównym winowajcą słabszego odczytu są Niemcy, którzy zanotowali wynik aż 0,3 pkt poniżej oczekiwań. Złośliwi mogliby powiedzieć, że pesymizm można powiązać z brakiem sukcesów w zespołowej grze w piłkę. Patrząc jednak na datę sporządzenia ankiet, to widoczne byłoby to dopiero w kolejnym badaniu.

Spadek inflacji w Turcji

Nie należy mylić opublikowanych wczoraj danych, pokazujących, że inflacja jest niższa niż miesiąc temu, z wygrywaniem z inflacją. Wciąż wynosi ona imponujące 84,4% dla konsumentów. Wiadomo, miesiąc temu było to 1,1% więcej, ale to nadal marne pocieszenie. Nie sposób nie zwrócić uwagi na inflację producencką. 136% to najniższy wskaźnik od maja tego roku. Co zatem odpowiada za tę poprawę sytuacji? Głównie kryzys gospodarczy. Przy tak wysokim wzroście cen i próbie obrony wartości liry tureckiej społeczeństwo mocno biednieje. Konsekwencją jest to, że ceny nie mogą dalej rosnąć tak szybko, bo społeczeństwa po prostu na niektóre rzeczy nie stać.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – bilans handlu zagranicznego.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat