Planujesz podbój chińskiego rynku?

Szanghaj (Shanghai, chiń.: 上海; pinyin: Shànghǎi) – największe miasto w Chinach, położone w delcie rzeki Jangcy
Szanghaj (Shanghai, chiń.: 上海; pinyin: Shànghǎi) – największe miasto w Chinach, położone w delcie rzeki Jangcy
Szanghaj (Shanghai, chiń.: 上海; pinyin: Shànghǎi) – największe miasto w Chinach, położone w delcie rzeki Jangcy

Jeśli chodzi o biznes – Chiny potrafią być jak obosieczny miecz. Ostatnio osiągnęły status największej gospodarki na świecie, ale w takich aspektach jak wpływ kulturowy, czy udział w kształtowaniu świata nadal zostają daleko w tyle za Zachodem. To dlatego, że ekonomiczną potęgę Chiny zawdzięczają nie efektywnemu zarządzaniu gospodarką i rządem, a po prostu swojemu rozmiarowi. Chiński rząd jest karkołomnym połączeniem staromodnego komunizmu i nowoczesnej praktyczności. Według niektórych, taki stan rzeczy nie wytrwa długo. Łamane są prawa człowieka w kwestiach niezależności i wolności słowa (jak pokazuje choćby ostatnie potraktowanie protestantów w Hong Kongu).

Nie ma to jednak znaczenia czy pracujesz w jakiej branży pracujesz – chińskiemu rynkowi trudno się oprzeć. Sam jego rozmiar świadczy o oceanie okazji, nowoczesna infrastruktura (gdzieniegdzie) ułatwia robienie interesów, a brak prawnych regulacji w niektórych obszarach inwestycji stwarza dużo mniejsze zagrożenie, niż np. w Rosji. Są jednak rzeczy, o których warto pamiętać, robiąc interesy w Chinach.

Cenzura

Obieg informacji w Chinach jest w dużym stopniu kontrolowany przez władzę. Obywatele mają tam zgoła inny dostęp do internetu, czy innych źródeł informacji i środków komunikacji niż my.  Chiński rząd nie kryje się z podglądaniem obywateli i zakazuje pewnych technologii, np. Google, oraz zastępuje je swoimi, kontrolowanymi przez rząd.

Oczywiście żadne z tych ograniczeń nie zabrania Ci robienia uczciwych interesów, jednak nie oznacza to, że będziesz mógł to robić w taki sam sposób, jak gdziekolwiek indziej. Bądź rozważny kiedy rozmawiasz ze swoimi kontaktami i nie poruszaj tematów, które mogą być niebezpieczne, nawet w luźnych rozmowach.

Zwyczaje

Kiedy uzgadniasz coś z Chińczykiem, staraj się jasno omówić każdy detal. W języku chińskim czas przyszły nie istnieje, dlatego mówienie, że zajmiesz się czymś w przyszłości nie ma sensu. Nawet, jeśli podasz konkretną datę i czas możesz spowodować chaos, bo Twój rozmówca nie będzie wiedział, czy mówisz o przeszłości czy przyszłości.

Chińczycy uwielbiają negocjować, a poza tym panuje wśród nich przekonanie, że pochopna decyzja to błąd, dlatego pamiętaj o cierpliwości. Jeśli przyzwyczaiłeś się do błyskawicznych decyzji zachodnich firm – zapomnij o tym, bądź pozytywny i pozwól by to Twoi rozmówcy nadawali tempo.

I najważniejsze, pamiętaj, że nie możesz po prostu tanecznym krokiem wejść do Chin i od razu robić interesy. Z powodów prawnych, ale i społecznych najpierw musisz stworzyć sieć kontaktów. Wykorzystaj kontakty, które masz, by przedstawiły Cię, nawet przez internet, kolejnym osobom. Dopiero, kiedy masz jakieś znajomości na miejscu wyrusz tam w biznesową podróż w poszukiwaniu partnerów, klientów lub czegokolwiek innego. W Chinach, im więcej ludzi znasz, tym łatwiej Ci pójdzie.