Pomimo dobrych wyników gospodarczych, NBP nie podnosi stóp procentowych

W tym tygodniu nie pojawiło się zbyt wiele nowych danych makroekonomicznych. Z protokołu z ostatniego posiedzenia polskiego banku centralnego, który został opublikowany w czwartek, wynika, że długoterminowe oczekiwania inflacyjne rynku są zakotwiczone w pobliżu celu inflacyjnego NBP. Większość jego członków zgodziła się co do stanowiska, że w najbliższych kwartałach stopy procentowe prawdopodobnie pozostaną na obecnym poziomie. Potwierdza się więc prognoza mówiąca, że w tym roku nie nastąpią zmiany w polskiej polityce pieniężnej. Większe szanse na podniesie stóp procentowych mają za to Czechy. Wg głównego ekonomisty czeskiego banku centralnego (CNB), Tomasa Holuba, powodem do podniesienia stóp procentowych może być osłabienie czeskiej korony. Co więcej, wg eksperta, w perspektywie najbliższych dwóch a nawet trzech miesięcy jej umocnienie jest bardzo mało prawdopodobne. Jednocześnie wspomniał, że przeciwko podniesieniu stóp jest ryzyko związane z sytuacją makroekonomiczną w strefie euro czy spowolnieniem wzrostem płac w Czechach, co w efekcie może wpłynąć na spowolnienie wzrostu konsumpcji. CNB ma zatem powód do rozważenia zamiany stóp procentowych, w przeciwieństwie do NBP.

Kurs złotego w minionym tygodniu praktycznie się nie zmienił i w piątek rano był na poziomie 4,29 EUR/PLN. Złotemu nie pomógł nawet spadek stopy bezrobocia do 5,6%, co jest najniższym wynikiem od 1990 roku. Dolar w stosunku do euro umocnił się i w piątek rano kurs dla tej pary walutowej wynosił 1,11 EUR/USA.

AKCENTA CZ a.s.