Publikacje GUS, mocny złoty, medialna ofensywa Draghiego

Coraz mniej bezrobotnych.

Nowy tydzień rozpoczął się od publikacji Głównego Urzędu Statystycznego. Rynek przede wszystkim zwracał uwagę na odczyt dotyczący rynku pracy. W maju stopa bezrobocia wyniosła zaledwie 7,4%, czyli w porównaniu z kwietniem spadła o 0,2 punktu procentowego. Na koniec maja zarejestrowanych bezrobotnych w Polsce było 1 202 tys. osób. To oznacza spadek o ponad ćwierć tysiąca w perspektywie roku. Dodatkowo GUS poinformował, że liczba nowych zamówień w przemyśle wzrosło w maju o 8,8% rok do roku, co jest wyraźnym  odbiciem po bardzo słabym odczycie kwietniowym.

Złoty coraz droższy

Dobre odczyty pomagają naszej walucie, która kontynuuje ruch aprecjacyjny. Euro obecnie kosztuje już ponad 5 groszy mniej niż jeszcze w środę. Pokazuje to, że ruch z połowy czerwca był zaledwie korektą, a złoty pozostaje mocny. Patrząc globalnie, nasza złotówka jest jedną z najsilniejszych (poważnych) walut w pierwszej połowie 2017 roku. Z całą pewnością pomagają jej solidna konsumpcja wewnętrzna, dobre perspektywy dla eksportu, jak i wskaźniki budżetowe. Trudno jednoznacznie określić na jak długo te czynniki wystarczą.

Aktywny Draghi

W szerszej perspektywie rynki w tym tygodniu będą żyły wystąpienia publicznymi szefów banków centralnych. Szczególnie zajęty będzie prezes EBC, który praktycznie codziennie będzie wygłaszał przemówienia. Możliwe, że w którymś odniesie się do perspektyw dla programu QE. Rynki cały czas nie wiedzą, jak długo będzie on jeszcze funkcjonował, choć spekulacji i plotek nie brakuje. Pretekstem do odniesienia się do programu skupu aktywów, mogą być kolejne problemy włoskich banków, które jasno pokazują, że europejski system bankowy cały czas nie stanął na nogi. Odcięcie go od szerokiego strumienia euro z banku centralnego, może wywołać kolejne wstrząsy. W tym tygodniu swoje wystąpienia będą mieli także Janet Yellen, Mark Carney oraz Haruhiko Kuroda.

Krzysztof Adamczak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl