Transformacja branży motoryzacyjnej stawia wyzwania rekrutacyjne

Branża motoryzacyjna stoi u progu transformacji. Na skutek rosnącego udziału pojazdów elektrycznych w ogólnej produkcji jednym z największych wyzwań jest dostępność wykwalifikowanej kadry zarówno niższego, jak i wyższego szczebla. Na niedobór pracowników o odpowiednich kompetencjach skarży się w skali globalnej aż 56% przedsiębiorstw – wynika z najnowszego raportu Gi Group Holding “Automotive – Globalne Trendy HR 2024”. W Polsce kluczową kompetencją poszukiwaną u pracowników fizycznych jest biegłość w obsłudze technologii (66%). Listę najważniejszych umiejętności pracowników umysłowych otwiera natomiast znajomość technologii ekologicznych i zasad zrównoważonego rozwoju (39%). „Od ręki” na zatrudnienie w sektorze mogą liczyć m.in. monterzy, elektronicy, logistycy, konstruktorzy czy specjaliści ds. nowych technologii.

Szybko zmieniające się otoczenie rynkowe, konieczność sprostania rygorystycznym normom środowiskowym, rozwój elektromobilności, zmieniające się nawyki transportowe i oczekiwania konsumentów to tylko niektóre wyzwania, przed którymi stoi branża motoryzacyjna. Według raportu „Automotive – Globalne Trendy HR 2024” Gi Group Holding, jej przyszłość może w dużej mierze zależeć od strategii przyciągania talentów i poprawy wizerunku tego sektora w oczach obecnych i potencjalnych pracowników.

Kondycja sektora

Po kryzysie związanym z pandemią Covid-19, wybuchem wojny w Ukrainie i towarzyszącą im reorganizacją światowego łańcucha dostaw branża motoryzacyjna znajduje się w fazie powolnego ożywienia. Rok 2023 zapisał się dla polskiego rynku stabilnością produkcji – według danych AutomotiveSuppliers od stycznia do września wyprodukowano o 34,6% więcej pojazdów samochodowych niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Błyskawiczny postęp technologiczny i konieczność przeciwdziałania zmianom klimatycznym sprawiają jednak, że przed sektorem stoją zupełnie nowe wyzwania.

Branża motoryzacyjna stoi u progu transformacji. Ewolucję napędza rosnąca presja legislacyjna – stopniowe odejście od tradycyjnych pojazdów spalinowych na rzecz samochodów elektrycznych powoduje, że branża musi dostosować ofertę, a co za tym idzie sposób produkcji, do nowych wymogów. To sprawia, że rośnie zapotrzebowanie na pracowników posiadających określone, często zupełnie nowe kompetencje komentuje Anna Wesołowska, Dyrektor Zarządzająca w Gi Group Poland S.A.

Automotive to branża wymagająca wysokich kwalifikacji, zwłaszcza w obszarach technicznych, inżynieryjnych i cyfrowych. Takich pracowników jednak od lat brakuje. Według najnowszego raportu Gi Group Holding niedobór pracowników o odpowiednich kompetencjach zgłasza globalnie aż 56% firm sektora.

Niedobór kadr jest spowodowany w pierwszej kolejności niewystarczającym zainteresowaniem kształceniem zawodowym i technicznym oraz niską mobilnością. Nie pomaga starzenie się społeczeństwa oraz nadal wysoka emigracja Polaków. Warto też wskazać na niską atrakcyjność zawodową i niewystarczające wykorzystanie potencjału branży jako interesującego miejsca zatrudnienia. Tymczasem długotrwały brak wykwalifikowanej siły roboczej w połączeniu ze spadkiem inwestycji może skutkować istotnym ograniczeniem rozwoju innowacyjności oraz wzrostem kosztów i ryzykiem utraty konkurencyjności wyjaśnia Agnieszka Szpoton, Dyrektor Biura Związku Pracodawców Motoryzacji i Artykułów Przemysłowych Konfederacji Lewiatan.

Kogo potrzebuje branża automotive?

Rosnący udział pojazdów elektrycznych w ogólnej produkcji samochodów zmniejsza przede wszystkim zapotrzebowanie na tradycyjną pracę fizyczną. Z raportu „Automotive – Globalne Trendy HR 2024” Gi Group Holding wynika, że zmiany wywołane postępem technologicznym w skali globalnej odczuwa już 57% pracowników fizycznych. W Polsce wśród pracowników najbardziej doświadczających wpływu nowych technologii znajdują się pracownicy fizyczni (61%), inżynierowie, projektanci (39%) oraz pracownicy sprzedaży (36%). Oznacza to, że ich kompetencje są niewystarczające lub nieadekwatne do bieżących potrzeb sektora.

W kwestii pożądanych przez branżę umiejętności wyniki w poszczególnych krajach są dość spójne. Spośród jedenastu przeanalizowanych przez Gi Group Holding krajów aż siedem z nich umieściło znajomość mechaniki wśród najwyżej cenionych umiejętności pracowników fizycznych. W Polsce wskazało na nie 56% respondentów. 66% wskazało na biegłość w obsłudze technologii, a 45% na wiedzę z zakresu elektryki i elektroniki. W pierwszej trójce najbardziej pożądanych kompetencji polskich pracowników umysłowych znalazły się: zrównoważone technologie (39%), technologie pojazdów elektrycznych (36%) oraz zaawansowana produkcja i robotyka (33%).Kompetencje

Globalnie branża motoryzacyjna notuje wzrost zapotrzebowania na stanowiska takie jak technik mechanik (42,7%) oraz technik utrzymania ruchu (41,2%). W Polsce również w większości wskazywano na techników mechaników (50%), na kolejnych pozycjach plasowali się kierowcy obsługujący transport (39%) oraz operatorzy CNC (38%), co wyróżnia nasz kraj na tle pozostałych, które wzięły udział w badaniu.

Tworzenie samochodów przyszłości wymaga przede wszystkim wysoko wykwalifikowanych pracowników umysłowych. W Polsce najczęściej poszukiwani to: inżynier motoryzacji (36%), projektant samochodów (34%) oraz analityk finansowy i ekspert ds. współpracy z klientami (po 33%).

Wizerunek ważniejszy niż kiedykolwiek

W badaniu Gi Group Holding 33% przedsiębiorstw z branży motoryzacyjnej przyznało, że zmaga się z konkurencją w zakresie rekrutacji ze strony innych sektorów. Oznacza to, że pracodawcy muszą bardziej postarać się, by przyciągnąć do automotive pracowników o odpowiednich kwalifikacjach. Mimo dobrych warunków zatrudnienia na przeszkodzie może stać wizerunek sektora, który postrzegany jest jako wymagający fizycznie, silnie konkurencyjny i generujący presję, a także niestabilny jeśli chodzi o bezpieczeństwo zatrudnienia.

Automotive jest jak papierek lakmusowy gospodarki – w pierwszej kolejności reaguje na zmieniające się otoczenie. Spadająca sprzedaż czy problemy z łańcuchem dostaw często skutkują zatrzymaniem produkcji i ograniczaniem zatrudnienia, także w postaci masowych zwolnień. Rozpoznawalne marki i produkt, który znają wszyscy przyciąga uwagę mediów, a każdy problem jest szybko nagłaśniany, co potęguje problemy wizerunkowe –  komentuje Agnieszka Żak, Dyrektor Regionalna w Gi Group Poland S.A.

Biorąc pod uwagę zmianę pokoleniową, przed branżą stoi wyzwanie podkreślenia jej innowacyjności, postępującej cyfryzacji i roli ekologicznych rozwiązań. Ponad 1/3 respondentów w globalnym badaniu Gi Group Holding wskazuje, że do pracy w automotive zniechęca nieekologiczny charakter sektora, niska różnorodność i inkluzywność w miejscu pracy oraz brak innowacji.

Praca w automotive

A jednak ponad 80% pracowników automotive biorących udział w globalnym badaniu jest zadowolonych lub bardzo zadowolonych ze swojej pracy. Według ekspertów rynku pracy sektor jest dobrym miejscem na rozwój kariery zawodowej. Pracownicy mają szansę na zdobycie konkretnego doświadczenia, szczególnie w zakresie twardych umiejętności – w odpowiedzi na zmiany wywołane postępem technologicznym 58% przedsiębiorstw motoryzacyjnych prowadzi programy szkoleniowe, edukacyjne i podnoszenia kwalifikacji, a 20% realizuje programy wewnętrzne umożliwiające zdobycie przyszłościowych kompetencji. Starania firm doceniają zatrudnieni w branży pracownicy – 69% respondentów dostrzega szansę na możliwość awansu i rozwoju kariery.

Branża motoryzacyjna wypada bardzo konkurencyjnie na tle lokalnych rynków zatrudnienia. Wśród pracodawców znajduje się wiele znanych, dojrzałych marek, które nie tylko oferują bardziej atrakcyjne wynagrodzenia, w porównaniu do przedsiębiorstw z innych sektorów. Wiele firm ma rozwinięte polityki personalne, dba o pracowników, zwraca uwagę na równość traktowania. Pełnią ważną rolę na lokalnych rynkach, nie tylko jako znaczący pracodawcy, ale też często podmioty odpowiedzialne społecznie, zaangażowane w działania regionu i zainteresowane podnoszeniem jakości życia lokalnych społeczności, co jest szczególnie ważne dla młodych osób komentuje Agnieszka Żak, Dyrektor Regionalna Gi Group Poland S.A.

Możliwe rozwiązania

W obliczu wyzwań, jakie stawia przed sektorem brak kandydatów o odpowiednich kwalifikacjach kluczowe stają się działania podejmowane przez przedsiębiorstwa w celu budowania własnych zasobów ludzkich. Współpraca z instytucjami edukacyjnymi, tworzenie programów stażowych oraz inwestowanie w centra szkoleniowe to tylko kilka elementów koniecznych do zaspokojenia potrzeb w zakresie kształcenia.

– Szkolnictwo zawodowe w Polsce od lat mierzy się z kryzysem. Brakuje kadry, a programy kształcenia są mało kompatybilne z rynkowym popytem na kompetencje. W obliczu błyskawicznego postępu technologicznego kluczowe staje się wzmocnienie świadomości młodych ludzi na temat nowoczesnych technologii, ekologicznych inicjatyw oraz perspektyw rozwoju zawodowego w ramach sektora – komentuje Agnieszka Żak.

Istotnym elementem strategii przyciągnięcia pracowników do branży motoryzacyjnej jest również walka z tzw. gender gap. Większy udział kobiet mógłby wnieść nie tylko wartość kompetencyjną, ale także poszerzyć perspektywę potrzeb konsumenckich. Choć w skali globalnej 80% przedsiębiorstw deklaruje podejmowanie działań na rzecz przeciwdziałania nierówności płci, niska widoczność liderek, mała reprezentacja kobiet i brak kampanii skierowanych do potencjalnych kandydatek to najczęściej wskazywane czynniki zniechęcające do podjęcia pracy w branży motoryzacyjnej przez kobiety.

Biorąc pod uwagę, że branża motoryzacyjna odpowiada za 11% wartości polskiej gospodarki, a Polska znajduje się w trójce krajów z największym zatrudnieniem w sektorze automotive w Europie, potencjalną strategią w odpowiedzi na braki kadrowe może być również przyciągnięcie migrantów. Trudnością pozostają jednak bariery językowe (53%), różnice kulturowe wpływające na integrację i dynamikę w grupie (33%), a także zapewnienie niezbędnego wsparcia do transferów i przesiedlenia do nowego kraju (31%).