Lira turecka przebija kolejne najsłabsze poziomy względem większości walut. Niestety problemy tak dużego kraju nie przechodzą bez echa. Dlatego też problemy dotykają również złotego. Japonia bez recesji.
Spis treści:
Katastrofa na lirze
Turecka waluta gwałtownie traci. Tydzień temu pisaliśmy o przebiciu przez lirę psychologicznej bariery 5 lir za dolara. Dzisiejszego ranka przez moment należało płacić już 6. Warto przypomnieć, że na początku roku za dolara płacono 3,8 liry i cieszono się, że na koniec listopada udało się uniknąć przekroczenia bariery 4. Dlaczego pieniądze uciekają z Turcji? W kraju panuje 16% inflacja, a inwestorzy nie wierzą już w działania Banku Centralnego. Podobnie jak reszta gospodarki jest on silnie kontrolowany przez otoczenie prezydenta. W tym momencie warto zwrócić uwagę, że waluta na wartości straciła ponad dwukrotnie więcej niż wynosi inflacji.
Nie tylko turecki problem
Sytuacja w Turcji rzutuje szerzej na rynki. W rezultacie to nie tylko lira jest w odwrocie, ale również inne waluty naszego regionu. Jak to często bywa w sytuacji, kiedy rosną ryzyka w górę idzie frank szwajcarski uważany za bezpieczną przystań na trudne czasy. W górę idzie również dolar będący dla inwestorów alternatywą wobec euro. To właśnie dlatego najwięcej złotówka więcej traci względem franka i dolara niż względem euro czy funta. Dlaczego problemy Turcji rzutują na euro i złotego? Powodem wpływu na euro jest zaangażowanie banków europejskich na tamtejszym rynku. Zarówno jako kredytodawców jak i posiadaczy udziałów w tamtejszych bankach. Złoty cierpi z kolei, gdyż dla wielu instytucji wciąż jest w tym samym koszyku państw rozwijających się co i Turcja. Jeżeli zmniejszają zaangażowanie w lirę zmniejszają również w forinta i złotego.
Japonia znów bez recesji
Ekonomiści za recesje uważają dwa kolejne kwartały z rzędu kiedy to PKB danego kraju spada. Sytuacji tej właśnie uniknęła Japonia. Po symbolicznej stracie w pierwszym kwartale tego roku analitycy obawiali się, że również w drugim roku może być spadek. Na szczęście gospodarka wzrosła o 0,5%. To o 0,2% więcej od oczekiwań. W związku z tym nie można się dziwić, że jen umacniał się od rana.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
- 14:30 – USA – inflacja konsumencka,
- 14:30 – Kanada – sytuacja na rynku pracy.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl