W 2024 r. do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopłacimy rekordową kwotę 82 mld zł

Zgodnie z projektem budżetu państwa na 2024 r. do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopłacimy 82 mld zł. To rekordowa kwota, zaplanowana przez rząd.

– To jednak nie wszystko, bo jeżeli dodamy do tego systemu wypłaty 13 i 14 emerytury, oraz świadczenia dla rolników i służb mundurowych, to może okazać się, że łączne koszty funkcjonowania systemu emerytalnego zbliżą się do 400 mld zł – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.

System generuje olbrzymie koszty, zadłużenie Polski rośnie i trudności z jego sfinansowaniem będą narastać.

Możemy znaleźć się w sytuacji, gdy zobowiązania państwa nie będą realizowane. Rocznik 1983, to z perspektywy systemu emerytalnego największe wyzwanie, w konsekwencji na wyż demograficzny z okresu stanu wojennego. To ten rocznik najmocniej obciąży system emerytalny, a te osoby będą przechodziły na emeryturę pomiędzy 2043 i 2048 rokiem. Ze względu na bardzo niski wiek emerytalny w Polsce w 2043 r. prognozowana stopa zastąpienia będzie na poziomie ok. 25% ostatniego wynagrodzenia. Problemy ze sfinansowaniem systemu emerytalnego będą narastać już wcześniej.

– Jeżeli przyjrzymy się prognozom ZUS lub ekonomistów zajmujących się systemem emerytalnym, to dowiadujemy się, że w kolejnych latach będziemy do emerytur dopłacać jeszcze większe środki – komentuje A.Kolek z Instytutu Emerytalnego.