Ceny w Unii rosną coraz wolniej

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Dla konsumentów indeks wzrostu cen w strefie euro wyraźnie spada. Problem w tym, że wraca temat inflacji bazowej, która niespodziewanie wzrosła. W tle słabsze dane z Japonii i problemy amerykańskiego rynku nieruchomości.

Inflacja w Unii

Inflacja w Unii Europejskiej spada zgodnie z oczekiwaniami analityków. Wynosi ona obecnie 5,5%, czyli o 0,6% mniej niż jeszcze w maju. Tyle samo wynosi obecnie inflacja bazowa. Tutaj jednak 5,5% to wzrost o 0,2% w ujęciu miesięcznym. Rosnąca inflacja bazowa to bardzo zły prognostyk na przyszłość. Powoduje to, że prawdopodobnie powrót do celu inflacyjnego się wydłuża. Jest to zatem kolejny sygnał na rynku grający na korzyść euro względem dolara. Wynika to z faktu, że nadmiernie wysoka inflacja powoduje, że EBC będzie chętniej podnosił i utrzymywał na wysokim poziomie stopy procentowe.

Dane z Japonii

Kraj kwitnącej wiśni nadal ma dość niestabilne parametry makroekonomiczne po pandemii. Jeszcze rok temu import rósł o kilkadziesiąt procent. Dzisiaj spada o 12,9%, co jest wynikiem o 1,6% wyższym od oczekiwań. Trochę spokojniej zachowuje się eksport. Ten rośnie o zaledwie 1,5%, co jest z kolei wynikiem słabszym od oczekiwanego 2,2%. Jen japoński przyjął te dane delikatnym osłabieniem, ale trzeba pamiętać, że punktem odniesienia głównym dla jena jest dolar amerykański, który ostatnimi czasy był bardzo słaby, więc część z tego ruchu może być korektą ostatniej słabości dolara.

Słabsze dane z rynku nieruchomości

Wczoraj poznaliśmy pakiet danych z USA. Co prawda liczba wniosków o kredyt hipoteczny rośnie, ale budowy domów wyglądają coraz słabiej. Zostało wydane zaledwie 1,44 mln pozwoleń na budowę, co jest wynikiem o 50 tysięcy niższym od oczekiwań. Rozpoczęto budowę 1,434 mln obiektów, gdzie oczekiwano 46 tysięcy więcej. Nie są to tak złe wyniki jak jeszcze pół roku temu, gdzie ledwo przekraczano 1,3 mln, ale już powodują niepokój. Rynek nieruchomości przez kryzys z 2008 roku w dalszym ciągu postrzegany jest jako miejsce, gdzie mogą rozpocząć się prawdziwe problemy gospodarcze. Po tych danych dolar znów pozostał blisko swoich minimów względem euro.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

13:00 – Turcja – decyzja w sprawie stóp procentowych,
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl