Deloitte: Wojna w Ukrainie i inflacja spowalniają globalny sektor budowlany

Przychody największych światowych firm budowlanych w 2022 r. wyniosły ponad 1,9 bln dolarów. Jednym z największych wyzwań dla sektora jest kwestia rentowności prowadzonych inwestycji.

Wojna w Ukrainie i spowodowane nią zmiany gospodarcze miały największy wpływ na sytuację światowych liderów branży budowlanej w 2022 roku. Chociaż łączny przychód przedsiębiorstw ujętych w raporcie The Global Powers of Construction 2022 firmy doradczej Deloitte wzrósł o ponad 6 proc. w ujęciu rocznym, to eksperci przewidują, że w najbliższej przyszłości jednym z największych wyzwań dla sektora będzie utrzymanie rentowności. W osiągnięciu tego celu mogą pomóc inwestycje w poprawę produktywności oraz realizowanie projektów zgodnych z ideą zrównoważonego rozwoju.

Global Powers of Construction 2022 to raport przedstawiający sytuację największych światowych firm budowlanych pod względem sprzedaży oraz kapitalizacji rynkowej. Analiza uwzględnia bieżące uwarunkowania makroekonomiczne oraz prognozy dotyczące najbliższej przyszłości branży. Publikacja zawiera również dane dotyczące kluczowych wskaźników finansowych liderów sektora, takich jak rentowność, dywersyfikacja geograficzna, wysokość przychodów oraz kapitalizacja.

W 2022 r. łączne przychody 100 największych firm budowlanych na świecie wyniosły 1,94 biliona dol., czyli o 6,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie kapitalizacja rynkowa firm ujętych w zestawieniu skurczyła się o 14,9 proc. w ujęciu rocznym, do poziomu 598,577 mln dol. Autorzy raportu prognozują także spadek tempa wzrostu globalnego sektora budowlanego, z 3,4 proc. w 2022 r. do 2,8 proc. w roku 2023.

– W 2022 roku branża osiągnęła wzrost, ale nie był on tak dynamiczny jak w poprzednich okresach. Kluczowe były tutaj wyzwania makroekonomiczne związane z wychodzeniem poszczególnych krajów z pandemii COVID-19, ale też wojna w Ukrainie, która przełożyła się w dużej mierze na sytuację globalną. W konsekwencji kraje zmagają się z wysoką inflacją i rosnącymi stopami procentowymi, co skutkuje niższym wzrostem gospodarczym i mniejszą podażą projektów. Wspomniane czynniki doprowadziły do spadku kapitalizacji rynkowej badanych podmiotów o rekordowe 14,9 proc. w ujęciu rocznym. Tym samym, w najbliższej przyszłości branżę budowlaną czeka wiele wyzwań, a trudności z pozyskaniem finansowania mogą ograniczyć liczbę nowych projektów – mówi Łukasz Michorowski, partner, lider Audyt CE A&A ESG & Construction, Deloitte.

Przychody rosną, kapitalizacja spada

Podobnie jak w poprzednich dwóch latach za największą część wyniku finansowego odpowiadają spółki budowlane z Chin – ich wpływy za miniony rok stanowią 54 proc. całej kwoty. Mimo, że podmioty te stanowią niewiele ponad jedną dziesiątą wszystkich firm ujętych w zestawieniu, to łączne wpływy chińskich spółek za 2022 r. przekroczyły bilion dolarów – o 5,8 proc. więcej niż w roku poprzednim. Najliczniej reprezentowanym regionem w zestawieniu 100 czołowych przedsiębiorstw budowlanych jest Europa. 41 przedsiębiorstw ze Starego Kontynentu zwiększyło swoje przychody o 6 proc. r/r, do poziomu 3,6 mld dol. 14 japońskich firm odnotowało z kolei ponad 1,9 mld dol. wpływów (+0,9 proc. r/r). Pod względem liczebności na kolejnym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone – 13 przedsiębiorstw z wpływami wynoszącymi 1,65 mld dol. (+13,2 proc. r/r).

W przypadku kapitalizacji rynkowej niemal każdy region odnotował spadki. Najwięcej na wartości utraciły spółki z Europy (-21,6 proc. r/r) oraz Stanów Zjednoczonych (-18,9 proc. r/r), a najmniej firmy pochodzące z Chin (-9,9 proc.).

Chociaż procentowy spadek kapitalizacji rynkowej chińskich spółek budowlanych nie jest najwyższy, to zmniejszenie się kapitalizacji firm z tego regionu o niemal jedną dziesiątą stanowi sygnał ostrzegawczy dla całego świata. Nie od dziś wiadomo bowiem, że rekordowy wzrost gospodarczy Chin w ostatnich dwóch dekadach był możliwy dzięki prowadzonym na szeroką skalę inwestycjom budowlanym. Od 2020 r. wiele firm ma jednak problemy z rentownością, co wywołuje niepewność wśród inwestorów. W najbliższej przyszłości może nas więc czekać znaczne spowolnienie chińskiego sektora budowlanego, a w konsekwencji spadek tempa wzrostu gospodarczego Chin – mówi Maciej Niemierka, wicedyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego, Deloitte.

Rentowność kluczem do sukcesu

Autorzy raportu Deloitte zaznaczają, że mimo zawirowań gospodarczych popyt na usługi budowlane w długiej perspektywie powinien wzrosnąć. Jednocześnie firmy budowlane, aby móc liczyć na dodatkowe zyski, powinny podjąć działania w kilku obszarach. Jednym z nich jest kwestia rentowności. Charakterystyczne dla branży niskie marże operacyjne przez lata ograniczały skłonność przedsiębiorstw do inwestowania w zwiększenie produktywności. Konsekwencje gospodarcze pandemii COVID-19, takie jak wzrost kosztów materiałów budowlanych wymuszają jednak zmianę podejścia w tym obszarze. W efekcie kadry kierownicze firm budowlanych uznały kwestię zwiększenia efektywności za jeden z priorytetów na najbliższe lata.

Równie istotnym trendem w branży budowlanej będzie kwestia zrównoważonego rozwoju. Charakterystyczna dla sektora wysokoemisyjność, która jest częścią procesów budowlanych, takich jak produkcja betonu, powoduje trudności ze spełnianiem wymogów w obszarze ESG. Jest ona także pokłosiem niechęci branży do inwestowania w technologie umożliwiające redukcję negatywnego wpływu projektów budowlanych na środowisko. Rosnące znaczenie tych kwestii oraz oczekiwań interesariuszy dotyczących wpływu inwestycji budowalnych na otoczenie czy troski o bezpieczeństwo pracowników oraz podwykonawców sprawiają, że branża powinna zmienić swoje nastawienie do wymogów ESG.

– Dotychczas spółki budowlane zwracały uwagę na optymalizację procesów i koszty realizacji usług budowlanych, a kryteria zrównoważonego rozwoju nie były na pierwszym miejscu. Wyjątkiem jest np. Skandynawia, gdzie te kwestie często stanowiły element kryteriów przetargowych. Rosnące koszty materiałów utrudniają osiągniecie rentowności wielu inwestycjom, a coraz ostrzejsze wymogi środowiskowe ograniczają możliwość realizowania kolejnych projektów. Paradoksalnie obecna sytuacja gospodarcza stanowi szansę dla sektora na podjęcie zdecydowanych działań, które długofalowo mogą przynieść bardzo wymierne korzyści i pomogą zwiększyć odporność na przyszłe kryzysy – mówi Łukasz Michorowski.