Inflacja w Niemczech i Hiszpanii wciąż jest wysoka

Bartosz Wałecki, analityk, Michael / Ström Dom Maklerski

Inflacja CPI w Hiszpanii po raz kolejny wzrosła. Tym razem jest to jednak dość znacząca zwyżka, spowodowana przede wszystkim wzrostem cen energii elektrycznej i paliw. Inflacja w ujęciu r/r wyniosła 3,5%. Dla przypomnienia odczyt w czerwcu wyniósł 1,9% i był już bliski celowi EBC. Inflacja bazowa utrzymuje się jednak nadal dużo wyżej. Wyniosła 5,8% wobec 6,1% w sierpniu.

W Niemczech inflacja wyniosła 4,5% r/r. Odczyt okazał się lekko niższy niż konsensus (4,6%) i dużo niższy niż miesiąc temu, kiedy to inflacja wyniosła 6,1% r/r. W ujęciu miesięcznym nastąpił wzrost o 0,3%, jest to już czwarty miesiąc z analogicznym wzrostem cen.

W danych CPI obserwujemy dwa przeciwstawne kierunki. Hiszpania, która doszła do celu kilka miesięcy temu, a teraz za sprawą rosnących cen energii i paliw inflacja ponownie wzrasta. Niemcy, gdzie inflacja w ujęciu miesięcznym pozostaje stabilna, a roczna dynamika kontynuuje trend spadkowy.

Nie zmienia to faktu, że inflacja bazowa w obydwu gospodarkach pozostaje wysoka. Odczyt z Niemiec będzie miał wyraźny wpływ na wstępne dane o inflacji w całej strefie euro. Głównie na podstawie tej danej EBC będzie podejmował decyzje o dalszej polityce monetarnej. Odczyty wskazują na tendencje dezinflacyjne, jednak jak widać np. w danych z Hiszpanii walka z inflacją nie została jeszcze zakończona. Przypominam słowa prezes Lagarde, która wskazywała, że stopy pozostaną wysokie tak długo, jak to będzie konieczne. Wydaje się, że ta konieczność nadal pozostaje w mocy.

Bartosz Wałecki, analityk Michael / Ström Dom Maklerski