Końcówka roku może być pod znakiem dolara

Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Katalonia zaburza spokój na rynkach. Czwarta gospodarka UE może mieć jeszcze długo problem z separatystycznym okręgiem. Wzrost ryzyka politycznego oraz mocniejszy dolar mogą wpłynąć na ucieczkę kapitału z rynków wschodzących. CHF/PLN wzrasta bo na rynkach znów mamy ucieczkę do bezpiecznych przystani. Inwestorzy patrzą w końcu na fundamenty i dlatego umacnia się dolar. USD/PLN pod lokalnym oporem. Odwrócenie uwagi od brytyjskich problemów wpływa korzystnie na funta.

Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 17.08.2017-02.10.2017

Para walutowa EUR/PLN CHF/PLN USD/PLN GBP/PLN
Minimum 4,2310 3,6750 3,5150 4,5850
Maksimum 4,3290 3,8000 3,6890 4,9360

 

Kurs eurokurs euroMimo sporego zamieszania w Europie presji na aktywach rynków wschodzących póki co nie widać. Wspólna waluta pozostaje słaba na początku tygodnia a jest to konsekwencja wydarzeń w Katalonii. Władze Hiszpanii mocno się starały by zaburzyć referendum niepodległościowe w tym rejonie ale mimo to oddano ponad 40% głosów z ogółu uprawnionych. Sam wynik nie mógł być inny, za oderwaniem od Hiszpanii głosowało ponad 90% głosujących. Trudno się spodziewać by rzeczywiście do takiego rozwiązania doszło mimo to jednak złe wieści dla europejskiej waluty i jeszcze jakiś czas może być pod presją. Dzisiejszy PMI z Polski mimo, że był bardzo dobry niewiele pomógł kwotowaniom par złotówkowych. Polska waluta mimo, że pod koniec tygodnia dostała pozytywny zastrzyk w postaci wyższej inflacji jednak pozostaje w trendzie spadkowym. EUR/PLN po tych danych zatrzymał się na wsparciu w okolicach 4,30. Początek nowego tygodnia to znów ruch w górę. Oporem będzie ostatnie maksimum blisko granicy 4,33.

Kurs franka

Oczywiście wzrost ryzyka politycznego w Europie to momentalnie zwrot inwestorów w aktywa uznawane za bezpieczne. Tym samym zyskuje frank szwajcarski. EUR/CHF zjechał poniżej poziomu 1,14. To przekłada się na ruch wzrostowy na CHF/PLN. Od momentu ustanowienia minimum pod koniec sierpnia krajowa waluta straciła już niemal 11 groszy. Bez wątpienia w dalszej części tygodnia CHF/PLN będzie pod presją wzrostową. Referendum w Katalonii z pewnością będzie miało wpływ na rynki finansowe. Mimo, że przez władze Madrytu jest nieuznane i zostało przeprowadzone w wątpliwy sposób to głosów ponad 2mln ludzi nie można lekceważyć. Trzeba więc czekać na kolejne decyzje w tej sprawie.

Kurs dolara

Na USD/PLN mamy silny krótkoterminowy trend wzrostowy. Można oczekiwać nawet kontynuacji tego ruchu i w dłuższym terminie. Biorąc pod uwagę przede wszystkim jastrzębi ton wypowiedzi członków Fed. Są oni gotowi prowadzić dalej zacieśnianie polityki monetarnej według zakładanych wcześniej planów czyli jeszcze jedna podwyżka w tym roku i trzy kolejne w 2018 roku. Jest to nowość w ostatnich tygodniach gdyż inwestorzy mocno zwątpili w takie działania władz monetarnych w USA. Jeśli publikowane dane z USA w tym tygodniu nie zasieją jakiś wątpliwości choćby piątkowe z rynku pracy to możemy być świadkami dalszego umocnienia dolara na szerokim rynku. USD/PLN zbliża się znów do lokalnego oporu z końca sierpnia. Jego złamanie otworzy drogę do 3,70. Przypomnijmy, że na początku sierpnia było to nawet 3,51 a więc w dość krótkim czasie kurs podskoczył o 15 groszy. Nie można też pominąć kwestii wprowadzenia reformy podatkowej w USA, która ma przyspieszyć wzrost gospodarczy. To byłby kolejny argument za amerykańską walutą. Wsparciem będzie linia trendu wzrostowego.

Kurs funta

GBP/PLN również pozostaje w dynamicznym trendzie wzrostowym. Niemniej jednak widać delikatne oznaki wyhamowania. Za wzrosty odpowiada Bank Anglii, który zaprezentował dość jastrzębie stanowisko zgłaszając gotowość do zakończenia programu luzowania ilościowego. Jest to związane z dość wysokim tempem wzrostu cen w Wielkiej Brytanii. Mimo to jednak bank centralny nie ma wcale łatwej decyzji gdyż owszem presja inflacyjna jest duża ale przy kiepskim wzroście gospodarczym należałoby poczekać. Wyprzedany bardzo mocno funt miał jednak spory argument za odreagowaniem ostatnich spadków. I od dobrych kilku dni wykorzystuje ten fakt. Niemniej jednak trzeba pamiętać o tym, że nieco ucichły tematy związane z Brexitem i to zdecydowanie pomaga. Uwaga inwestorów jest skupiona w ostatnich tygodniach na innych sprawach, choćby polityki Fed, wyborów w Niemczech i teraz Katalonii. Wciąż jednak czekamy na informacje w sprawie negocjacji Brexitowych, a szczególnie jaki rachunek może Wielka Brytania zapłacić i jak długo jeszcze będzie miała dostęp do wspólnego rynku. Dzisiaj nieco gorzej wypadł PMI z Wysp ale nie wpłynęło to na rozwinięcie korekty na funcie. Oporem w przypadku dalszych wzrostów będzie ostatnie maksimum.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl