Rynek samochodów luksusowych stale się rozwija. Ostatnie dane pokazują, że od stycznia do września z polskich salonów sprzedaży wyjechało o 31 proc. więcej modeli tego segmentu, niż miało to miejsce rok temu w tym samym okresie.
Według najnowszych danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w trzecim kwartale 2016 roku zarejestrowano w Polsce o 2,8 tys. więcej samochodów luksusowych niż w analogicznym okresie 2015 roku. Podobnie jak w latach ubiegłych, wśród nabywców prym wiodą firmy i instytucje – czytamy w raporcie „Branża motoryzacyjna” przygotowanym przez PZPM. Klienci flotowi w ostatnim kwartale kupili o 29 proc. samochodów więcej niż w ubiegłym roku.
Coraz większą popularnością cieszą się pojazdy z napędem alternatywnym. Wyniki sprzedaży po pierwszych trzech kwartałach 2016 roku pokazały wzrosty na poziomie 77 proc., z czego największy udział (95 proc.) przypadł samochodom z napędem hybrydowym.
– Klienci instytucjonalni coraz częściej wybierają samochody luksusowe nie tylko ze względu na prestiż, ale również ze względu na dobrze przygotowaną ofertę, która uwzględnia ich potrzeby. Na liście wyposażenia nie może więc zabraknąć systemów bezpieczeństwa oraz wyposażenia zwiększającego komfort podróżowania. Taki samochód powinien być więc wyposażony w światła LED, automatyczną klimatyzację czy system ułatwiający parkowanie – wyjaśnia Piotr Kurpiński, kierownik Salonu Lexus Warszawa Żerań.
Oto najlepsze modele dla firm, należące do luksusowej klasy średniej:
Spis treści:
Lexus CT
Czy hybrydowy kompakt jest drogi? W nowej ofercie Lexusa bazowa wersja auta kosztuje tylko 94 900 złotych! A to oznacza że CT jest jednym z najtańszych modeli na rynku. Wersja Elegance połączona z pakietem Black została wyceniona na 127 900 złotych. A lista jej zalet jest przepastna. W standardzie auto otrzymuje m.in. światła wykonane w technologii LED, dwustrefową klimatyzację automatyczną, kamerę cofania z czujnikami parkowania, tempomat, inteligentny kluczyk, podgrzewane przednie fotele, 7 poduszek powietrznych i 17-calowe felgi aluminiowe.
BMW serii 1
Pod oznaczeniem 116i ukrywa się półtoralitrowy benzyniak, który ma 3 cylindry i nie korzysta z asysty agregatu elektrycznego. Auto osiąga pierwszą setkę w 10,9 sekundy i według specyfikacji spala w mieście 6,8 litra benzyny. BMW ma prawie dwukrotnie wyższe zapotrzebowanie na paliwo od CT.
Audi A3
Po dopłaceniu m.in. za kamerę cofania, ogrzewanie przednich foteli, reflektory LED, tempomat i felgi aluminiowe 17 cali kwota transakcji wzrośnie do 188 430 złotych.
DS 4
1,2-litrowy benzyniak występujący w DS 4 oferuje 130 koni mechanicznych. Spalanie w mieście wyniesie 6,3 litra benzyny.
Mercedes klasy A
Ceny Mercedesa A 180 BlueEFFICIENCY zaczynają się od 95 700 złotych. To więcej od bazowego Lexusa. Chcąc porównać wersję CT Elegance, kupujący musi zagłębić się w listę opcji. Po uzupełnieniu wyposażenia – i to też nie w pełni, Mercedes nie oferuje np. automatycznej skrzyni biegów – cena szybuje do 121 tysięcy złotych.