Mniej ofert pracy w marketingu i sprzedaży. Wyjątkiem sektor dóbr luksusowych

Choć w dobie kryzysu marki potrzebują skutecznych strategii w zakresie sprzedaży i marketingu, pracodawcy ostrożnie podchodzą do rekrutacji nowych pracowników z tego obszaru, co skutkuje zmniejszeniem liczby ofert. Nadal odnotowywany jest natomiast wzrost zapotrzebowania na kadry w obszarze sprzedaży eksportowej oraz dóbr luksusowych. Kto ma obecnie szansę na zatrudnienie na stanowiskach managerskich i jakie kompetencje są w cenie?

– Na rynku jest obecnie wielu świetnych specjalistów w obszarze marketingu. To skutek zarówno wyhamowania rekrutacji ze względów ekonomicznych, jak i efekt przechodzenia pracowników branży do innych sektorów. Wolne stanowiska, w tym wyższego szczebla, obejmują specjaliści już zatrudnieni w danym przedsiębiorstwie, którzy biorą jednocześnie na siebie więcej obowiązków. Coraz rzadziej zdarza się też sytuacja, w której w procesie rekrutacji to kandydat przesądza o stawce – komentuje Kacper Krasnodębski, manager odpowiedzialny za rekrutacje w obszarze Sales & Marketing w Wyser.

Choć mniej środków przeznacza się obecnie na nowe projekty e-commercowe, rynek handlu w sieci cały czas się rozwija. Pojemne stanowiska związane z marketingiem zostały zastąpione przez wąskie specjalizacje ukierunkowane m.in. na analizę statystyk i zachowań użytkowników, tworzenie i optymalizację precyzyjnych kampanii marketingowych, znajomość środowiska social mediów, czy współpracę z influencerami. Spowolnienie gospodarcze skutkuje jednak stagnacją w obszarze zatrudnień nowych pracowników. Zapotrzebowanie jest mniejsze, podczas gdy rekruterzy odnotowują setki aplikacji.

– Pandemia Covid-19 ukształtowała nowe nawyki konsumpcyjne i wpłynęła na dynamiczny wzrost rynku e-commerce. Zapotrzebowanie na rozwój usług online i konieczność ponownego ożywienia gospodarki wzmogły popyt na specjalistów sprzedaży i marketingu. Wraz z pogorszeniem się sytuacji ekonomicznej i rosnącymi kosztami, firmy zostały jednak zmuszone do korekty zatrudnienia – komentuje Kacper Krasnodębski.

Zakupy nie tylko online. Powrót Polaków do sklepów stacjonarnych

Jak informuje GUS, w pierwszej połowie br. sprzedaż detaliczna zmalała o 5,9% względem analogicznego okresu ubiegłego roku.  Mimo, że w maju – po raz pierwszy od ponad dwóch lat – odnotowano spadek sprzedaży tekstyliów, odzieży i obuwia, popularne sieci nawet trzykrotnie powiększają swoje sklepy. Według nich, większa ilość towaru ma zapobiec odkładaniu na później decyzji zakupowych. Powrót konsumentów do sprzedaży stacjonarnej generuje zapotrzebowanie na Sales Managerów i Key Account Managerów dla sieci i discountów. Widoczny jest również trend dywersyfikacji poprzez poszerzanie oferty o zupełnie nowe kategorie w obrębie jednej marki.

– W sektorze sprzedaży obserwujemy obecnie zapotrzebowanie na stanowiska takie jak Key Account Manager do sieci i discountów. Osoby obejmujące te posady mają duże pole do rozwoju. Złożone procesy, na które składa się analiza potencjału firmy, współtworzenie strategii i prowadzenia negocjacji wymagają nie tylko kompetencji analitycznych, ale także komunikacyjnych i przywódczych. Szeroki zakres obowiązków wiąże się z odpowiednią gratyfikacją finansową. Obecnie osoba na stanowisku Key Account Managera w branży FMCG może liczyć na wynagrodzenie w wysokości 12-16 tys. brutto i premie – komentuje Kacper Krasnodębski.

Ponadto, bez względu na sytuację ekonomiczną rośnie popyt na dobra luksusowe. Prężny rozwój sprzedaży przekłada się na wzrost ofert pracy, w tym na stanowiska Sales Managerów. Wzrost odnotowują jednak nie tylko marki luksusowe. W efekcie izolacji, której doświadczyliśmy podczas pandemii, można zaobserwować obecnie również zwiększenie sprzedaży w branży pet care. Duża liczba zwierząt, które pojawiły się w polskich domach, a także rosnąca świadomość w kwestii żywienia i dobrostanu czworonogów sprawia, że eksperci szacują podwojenie się zysków sektora w skali roku.

Poszukiwani eksperci ds. marketingu i sprzedaży eksportowej

Z powodu utrzymującej się inflacji, branża FMCG w coraz większej mierze otwiera się na eksport. Wzrost udziału sprzedaży na rynkach zagranicznych wynosi nawet 10-15% całego zysku w skali ostatniego roku. To nie tylko kwestia zamknięcia się części rynków na wschodzie i poszukiwania nowych. Minęły czasy, w których produkty znajomych marek kupowali w głównej mierze rodacy na emigracji. Producenci poszerzają również portfolio o zupełnie nowe produkty, dedykowane konkretnemu rynkowi. Od USA, przez Bliski Wschód po Chiny eksportuje się zarówno wyroby tradycyjne jak i zdrowe przekąski, słodycze o obniżonej zawartości cukru, napoje energetyczne czy izotoniczne. Jak ewoluujący rynek wpływa na rozwój stanowisk?

– W skali roku odnotowujemy 20-30% więcej ogłoszeń na stanowiska związane ze sprzedażą eksportową. To m.in. International Key Account Manager czy Export Manager. Na rynku nie ma wielu specjalistów w tej dziedzinie. Na stanowiska związane z eksportem rekrutuje się osoby, które znają dany rynek. Podstawowy warunek umożliwiający negocjacje to przede wszystkim stawka większa o 10-20%. Znaczenie ma jednak również podejście firmy do rozwoju, gotowość do poświęcenia czasu i środków na przygotowanie kompleksowej strategii na przyszłość – mówi Kacper Krasnodębski.

Na jakie zarobki mogą liczyć pracujący w marketingu firm eksportowych? Stawki na stanowisku specjalisty kształtują się od 13 do 17 tys. zł brutto i rosną wraz z odpowiedzialnością za ekspansję na kolejne rynki. Specjaliści odpowiadający za region mogą liczyć na 16-20 tys. zł brutto, a osoby na stanowiskach dyrektorskich, zarządzający zespołem 8-10 osób, na zarobki 23-30 tys. zł a nawet 50 tys. zł brutto.

Kompetencje interpersonalne w cenie

Pracę marketerów zmienia rosnąca rola nowych technologii i rozwój sztucznej inteligencji. Mając na uwadze ewolucję branży, warto skupić się obecnie nie tylko na znajomości konkretnych narzędzi i bacznym śledzeniu trendów, ale także rozwoju tzw. kompetencji przyszłości.

– Wysokie kompetencje interpersonalne, inteligencja emocjonalna i związana z nią empatia mają w rekrutacji znaczenie większe niż kiedykolwiek. Firmy poszukują obecnie przede wszystkim osób o odpowiednim nastawieniu, skupiając się na tych, które są skłonne do nieustannego podnoszenia kwalifikacji. W związku ze zwiększoną odpowiedzialnością, na znaczeniu zyskują zdolności adaptacyjne, umiejętność samodzielnego działania i określania priorytetów – komentuje Kacper Krasnodębski, manager odpowiedzialny za rekrutacje w obszarze Sales & Marketing w Wyser.