W maju ciąg dalszy korekty danych GUS budownictwa mieszkaniowego

Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Najnowsza informacja GUS, publikująca wstępne dane budownictwa mieszkaniowego w maju oraz pięciu pierwszych miesiącach bieżącego roku, potwierdziła zapoczątkowaną miesiąc wcześniej korektę ich półtorarocznego trendu wzrostowego.

Trwający od początku 2023 roku dość zdecydowany trend wzrostowy danych GUS budownictwa mieszkaniowego, dotyczący głównie mieszkań rozpoczętych i nowych pozwoleń, doczekał się w końcu wyraźniejszej korekty. Jak podkreślają eksperci portalu RynekPierwotny.pl, na razie brak jest przesłanek do wyciągania daleko idących wniosków co do trwałości osłabienia koniunktury inwestycyjnej pierwotnego segmentu mieszkaniówki. A to oznacza, że tymczasem można mówić jedynie o naturalnej przerwie w trwającej tendencji.

Statystyki GUS mieszkaniowych inwestycji deweloperskich w Polsce_maj 2024

W maju inwestorzy ruszyli w sumie z budową niespełna 20 tys. mieszkań, co jest rezultatem o ponad jedną piątą lepszym od uzyskanego w maju ub. roku, jednocześnie o kilka procent gorszym licząc miesiąc do miesiąca. Wynik deweloperów na poziomie bliskim 12 tys. rozpoczętych budów oznacza kolejny po kwietniowym spadek statystyk. To wprawdzie wciąż aż o 37 proc. więcej w relacji rdr., jednak progres ten wynika z rekordowo niskiej bazy. W relacji miesiąc do miesiąca deweloperzy notują tym razem spadek rzędu 5 proc.

W sumie w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2024 roku w Polsce ruszyła budowa ponad 101 tys. mieszkań i domów, co oznacza progres w odniesieniu do analogicznego okresu ub. roku o 46 proc. Ponownie znacznie lepiej prezentują się sami deweloperzy, których wynik na poziomie 66,5 tys. lokali oznacza wzrost w relacji rok do roku o 70 proc.

Wciąż optymistycznie prezentują się gusowskie dane dotyczące nowych pozwoleń na budowę lub zgłoszeń z projektem budowlanym. W sumie w maju w ramach wszystkich form budownictwa pozyskano bez mała 24,5 tys. decyzji administracyjnych, natomiast licząc od początku roku  ponad 119 tys.,  co w obu przypadkach oznacza progres o 31 proc., licząc rok do roku.

Z kolei wynik deweloperskich pozwoleń na poziomie 17 tys. w maju i  85 tys. od początku roku oznacza bardzo wyraźny wzrost w stosunku do analogicznych okresów ub. roku odpowiednio o 52 i 41 proc. Pomimo korekty majowy rezultat kwalifikuje się do historycznie najlepszych wyników pozyskiwania przez deweloperów przedmiotowych decyzji administracyjnych. Co więcej, w kolejnych miesiącach przedmiotowe dane mają duże szanse na kolejne wzrosty notowań, co wynika z przyspieszenia przez deweloperów składania wniosków przed datą 1 sierpnia, czyli terminem wejścia w życie nowych warunków technicznych.

O ile w przypadku nowych pozwoleń i budów rozpoczętych wciąż obowiązuje średnioterminowa tendencja wzrostowa gusowskich danych, to statystyki lokali oddawanych do użytkowania od miesięcy stabilizują się na relatywnie niskich poziomach, stanowiąc jedynie tło danych sygnalnych GUS budownictwa mieszkaniowego. W maju było takich mieszkań w sumie zaledwie 14,5 tys., czyli 18 proc. mniej licząc rok do roku, i o 9 proc. mniej licząc miesiąc do miesiąca. Z kolei wynik od początku roku rzędu 79 tys. lokali oddanych jest o 16 proc. gorszy od uzyskanego w analogicznym okresie ub. roku.

W sumie ostatnia informacja GUS o stanie budownictwa mieszkaniowego w Polsce tym razem jedynie potwierdziła korekcyjny charakter jego danych sygnalnych, na razie jako naturalne odreagowanie półtorarocznego wychodzenia z długoterminowego dołka notowań. Wyniki od początku roku wciąż prezentują się bardzo dobrze, choć nadal ma na to istotny wpływ niska baza notowań sprzed roku. Już dość wyraźna na chwilę obecną korekta dotychczasowego kursu danych sygnalnych budownictwa mieszkaniowego na razie nie przesądza trwalszego osłabienia koniunktury inwestycyjnego segmentu krajowej mieszkaniówki, choć teoretycznie może stanowić o jego początku.

Tymczasem wciąż nierozstrzygnięta pozostaje kwestia nowego programu dopłat do hipotek, którego być albo nie być zapewne w decydującym stopniu wpłynie na parametry koniunktury sprzedażowej pierwotnego rynku mieszkaniowego, pociągając za sobą decyzje inwestycyjne deweloperów.

Autor: Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl