GUS o e-handlu w listopadzie – komentarze ekspertów

Katarzyna Iwanich - prezes zarządu Insightland z grupy Hexe Capital

Według najnowszych danych GUS w listopadzie 2022 r. w porównaniu z październikiem br. odnotowano zdecydowanie wyższą wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 25,2%). Udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży „ogółem” zwiększył się z 9,5% w październiku do 11,9% w listopadzie br.

Najnowsze dane komentują poniżej eksperci Unity Group, Insightland oraz cyber_Folks.

Grzegorz Rudno-Rudziński – Managing Partner/ Head of Growth w Unity Group

Jak co roku listopadowe zakupy online są kolejnym rekordem udziału digitalu, który wg danych GUS od 2020 w listopadzie przekracza 11% w całości sprzedaży detalicznej.

Jednak w tym roku – pierwszy raz od lat – nie było problemu z odbiorem paczek – paczki były na czas, magazynowane w docelowych paczkomatach. Dokładając do tego rozmowy z klientami o wynikach w 2022 i perspektywach na 2023, jest duża szansa, że miesięczny wzrost procentowy jest na mniejszym wolumenie i wartości bezwzględnej niż handel i kurierzy byli gotowi.

W tym roku nie słyszeliśmy o przypadkach dużych sklepów, które mają problem z wydajnością w Black Friday (przeciągającym się do Black weeks), a firmy kurierskie będące w ostatnich latach w fazie ciągłego wzrostu, zaczęły ograniczać zatrudnienie już z końcem listopada. Zadziałało to według zasady: łatwo mieć dobre stopnie w gorszej klasie.

Dobrze sprzedawały się produkty tanie i pierwszej potrzeby oraz luksusowe na promocjach cenowych. Jest to skutek typowej dla konsumentów postawy zakupowej w sytuacji pogorszenia się zamożności – kupujemy co trzeba oraz produkty poprawiające nam lub bliskim samopoczucie, zwracając szczególną uwagę na super okazje.

Sądzę, że dane GUS dot. handlu online będą w kolejnych miesiącach w trendzie zwyżkowym, choć wyniki finansowe w raportach rocznych spółek handlowych mogą być gorsze niż rok temu. Jeżeli obroty będą większe – to tylko przez inflację, a walka o marżę w kolejnym okresie będzie trudniejsza.

Katarzyna Iwanich – prezes zarządu Insightland z grupy Hexe Capital

Listopadowe wyniki e-handlu są już od kilku lat mocno powiązane z przypadającymi w tym miesiącu świętami wyprzedaży. Z roku na rok rośnie wśród konsumentów popularność Black Friday i Cyber Monday, które przerodziły się już w cały Black Week, a oferty promocyjne mają z tej okazji dla swoich klientów niemal już wszyscy sprzedawcy. I pomimo tego, że sytuacja gospodarcza jest dużo gorsza niż przed rokiem, e-sprzedawcy zanotowali w tym czasie lepsze wyniki niż rok temu – wg danych Idosell GMV klientów platformy było wyższe o 15 proc. niż w roku ubiegłym. Black Friday to także moment, w którym zaczyna się w handlu mocny peak sprzedażowy, utrzymujący się do końca grudnia, generujący co roku sporą część nawet całorocznej sprzedaży. Konsumenci nie tylko reagują na obniżki Czarnego Piątku, ale okres ten traktują jako moment zakupu prezentów świątecznych, które szczególnie w tym roku stanowią duże obciążenie dla domowego budżetu.

W ciągu ostatniego półrocza konsumenci szczególnie odczuli skutki rosnącej inflacji i spowolnienia gospodarczego, jednocześnie dostosowując do tych warunków swoje zwyczaje zakupowe. Rosnące ceny produktów mają wpływ na ich tegoroczne wydatki świąteczne, ale zdecydowanie większą wstrzemięźliwość obserwować będziemy w pierwszym kwartale nowego roku.

Polakom zacznie udzielać się niepokój związany z zasobnością ich portfeli. Po okresie świątecznym, w trakcie którego wydajemy więcej, będzie to widać w wartości zakupów w kolejnych miesiącach – tak tych tradycyjnych, jak i internetowych.

*****

Kacper Skoczylas – szef marketingu produktu _Stores rozwijanego w ramach cyber_Folks (spółki z grupy R22)

Dla właścicieli sklepów internetowych końcówka roku to najgorętszy okres sprzedażowy. Klienci przyzwyczaili się do listopadowych wyprzedaży z okazji Black Friday/ Black Week i Cyber Monday i choć w Polsce promocje nie są w tym czasie tak duże jak np. za oceanem, większośc sprzedawców przygotowuje z tej okazje lepsze niż zwykle oferty promocyjne, wiedząc, że tego oczekują ich klienci.

Jak wynika z danych wybranych platform sprzedażowych podczas tegorocznego Black Friday/ Black Week e-sprzedawcy osiągnęli wskaźnik GMV wyższy średnio o 11-12% r/r. i to wprost przekłada się na wzrost udziału e-handlu w sprzedaży detalicznej w listopadzie. Znacznie trudniejsze niż przed rokiem warunki gospodarcze zdają się być bardziej łaskawe dla ecommerce’u (niż sprzedaży tradycyjnej), który niezmiennie jest dla wielu konsumentów znacznie bardziej atrakcyjny cenowo, choć obecnie walka o klienta wymusza na sprzedawcach więcej wysiłku. Wśród konsumentów rośnie znaczenie niskiej ceny i zapewne będzie to widoczne także w danych podsumowujących grudniowe, przedświąteczne zakupy Polaków. Sprzedawcy będą szukać kolejnych sposobów na maksymalizację sprzedaży (oferując kolejne promocje i wspierając sprzedaż działaniami marketingowymi), bo to ostatni moment na zrealizowanie rocznych celów sprzedażowych.

Obserwowane w ostatnich miesiącach wahnięcia w udziale sprzedaży internetowej w handlu detalicznym ogółem są przejściowe. E-commerce będzie ustawicznie rósł, tyle że inaczej niż dotychczas. Największe brandy i marki już sprzedają w sieci – za pomocą własnych sklepów lub platform marketplace. Teraz do internetu będą na coraz większą skalę przenosić się mali sprzedawcy, bo także oni rozumieją już, że obecność w kanale internetowym stanie się w najbliższych latach ich być albo nie być. Tyle że celem takich sprzedawców nie jest samo posiadanie sklepu online, lecz po prostu możliwość sprzedawania swoich produktów czy usług. To grupa do której kierujemy nowy produkt Cyber_Folks – intuicyjny kreator sklepów internetowych _Stores. Uruchomiliśmy go widząc jak szybko rosną rola i popularność gotowych narzędzi, pozwalających uruchomić sprzedaż nawet w jeden dzień, w dodatku bez dużych nakładów na start, na które małych sprzedawców zwykle po prostu nie stać. Wiele osób, poszukując dodatkowych źródeł dochodu, postawi na sprzedaż w internecie – i oni także, chcąc wyjść poza oferowanie swoich produktów na grupach w social mediach, zwrócą się w stronę gotowych, przestępnych dla nich celowo rozwiązań. Bariera wejścia w e-commerce jest dziś niższa niż kiedykolwiek.

To co na pewno będziemy obserwować w najbliższych miesiącach i latach, to rosnąca rola narzędzi do automatyzacji, rozwój modeli subskrypcyjnych, udoskonalanie płatności oraz popularyzacja narzędzi do live shopping. Ważna będzie też konieczność myślenia o całym ekosystemie sprzedażowym, bo czeka nas ekspansja modelu sprzedaży wielokanałowej. Zmiany nastąpią także w obszarze reklamy i marketingu, które są motorem napędowym rozwoju e-sklepów. Rosnące ograniczenia wymiany danych (wynikające z polityki UE dalszego ograniczenia korzystania z danych o użytkownikach dostarczanych przez zewnętrzne platformy) z czasem mogą prowadzić do spadku efektywności działań typu performance na rzecz większej roli świadomego i długoterminowego budowania marek przez właścicieli sklepów. W efekcie zbieranie przez e-sklepy własnych danych o kliencie zyska strategiczny wymiar i będzie narzędziem do tworzenia z nim bezpośredniej komunikacji i głębszej relacji. Tu jeszcze bardziej niż dotychczas na znaczeniu zyska jakościowy, unikalny kontent, dzięki któremu sprzedawcy będą budowali wokół swoich marek silne społeczności lojalnych klientów.