Każda ilość spożytego alkoholu wpływa na funkcjonowanie organizmu człowieka. Prowadzenie pojazdu wymaga przede wszystkim świetnej koordynacji wzrokowo – ruchowej, ponieważ 90% informacji docierających do kierowcy to informacje wzrokowe. Te alkohol zaburza najszybciej. Picie alkoholu przez kierowcę uniemożliwia bezpieczną jazdę samochodem.
W zależności od stężenia alkoholu, reakcja organizmu na bodźce zewnętrzne zostaje zaburzona. Przy stężeniu alkoholu we krwi w ilości:
- 0,3 – 0,5 promila następuje upośledzenie reakcji wzrokowo-ruchowej,
- 0,5 – 0,7 promila następuje obniżenie samokontroli (błędna ocena własnych możliwości)
- 0,7 – 2,0 promila ma miejsce zaburzenie równowagi
- 2,0 – 3,0 promila następuje zaburzenie mowy i wzmaga się senność
- 3,0 – 4,0 promila spada ciśnienie krwi, rozpoczyna się zanik naturalnych odruchów
- powyżej 4,0 promili może dojść do śpiączki a nawet śmierci
Kraje członkowskie Unii Europejskiej dostosowują kodyfikacje do możliwości współczesnej technologii. Nie muszą już być odbierane uprawnienia za jazdę pod wpływem, by wyeliminować pijaństwo za kółkiem.
– „Osoba wsiadająca do pojazdu poddaje się próbie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeżeli urządzenie wykaże przekroczenie dozwolonej wartości wówczas nie będzie można uruchomić pojazdu. W Europie prym wiodą państwa skandynawskie. Urządzenia te są już bardzo szeroko stosowane. Niektóre kraje z zastosowaniem alkolocków poszły o krok dalej. W Szwecji wszystkie samochody wyprodukowane po 2014 roku muszą być wyposażone w blokady antyalkoholowe.” – mówi Bartłomiej Czernecki, dyrektor zarządzający Noidss Sp. z o.o.