Bitcoin kryptowaluta spisana na straty ?

    Bitcoin kryptowaluta spisana na straty

    Każdy z nas zna dość krótką, a jakże burzliwą historię kryptowaluty Bitcoin wprowadzonej  w 2009  roku przez anonimowego twórcę ukrywającym się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Chociaż Bitcoin rozpoczął rok od skromnej kwoty 3800 USD, osiągnął najwyższy poziom od 12 miesięcy pod koniec czerwca, nieco powyżej 13 850 USD. Po wzroście o 264% ceny straciły na wartości, spadając do 9 075 USD w połowie lipca.

    Podczas gdy niektórzy uczestnicy rynku wierzyli, że Bitcoin ostatecznie spadnie do 6000 USD, analitycy finansowi spekulują, że Bitcoin nigdy nie spadnie do 6000 USD (lub, jeśli tak się stanie, to powinniśmy  zaplanować zakup – czym więcej tym lepiej).

    Te zmiany cen stworzyły wiele możliwości krótkoterminowego handlu dla handlowców, którzy chcą skorzystać ze zmienności rynku bez posiadania fizycznej waluty, na przykład za pośrednictwem wiarygodnych i regulowanych brokerów CFD. Ponieważ cena BTC zawsze szła burzliwą ścieżką, wielu inwestorów zastanawia się teraz, czy ceny mogą ponownie podskoczyć do 20.000 USD za sztukę.

    Spekuluję się, że  gdy bariera 10 000 USD zostanie usunięta, to  cena  Bitcoin poszybuję ostro w górę i będzie wynosić między 13 000 a 15 000 USD za sztukę. Dowodzi to, że wirtualna waluta ma się całkiem dobrze i nie straszne jej zachwiania czy spadki notowań.

    Coraz to więcej instytucji finansowych i dużych międzynarodowych firm, takich jak Fidelity, JP Morgan, wkracza w sferę kryptografii.  Mark Zuckerberg przymierza się do wypuszczenia do obiegu swojej wirtualnej waluty. Choć jak się okazuję ma z tym nielada problemy. Firmy oferują usługi inwestowania w aktywa cyfrowe, tworząc nowe sposoby na przyspieszenie dużych płatności korporacyjnych oraz wprowadzając nową stabilną monetę za pośrednictwem własnych kryptowalut. Inne duże firmy technologiczne zaczynają akceptować Bitcoiny jako metodę płatności przez  specjalnie utworzoną portmonetkę danego użytkownika.

    Napięcia handlowe między USA a Chinami i sprzyjająca amerykańska polityka pieniężna ma wpływ na dalszy rozwój kryptowalut w tym w dużej mierze na BTC.

    Bitcoin jest coraz częściej uważany za opcję inwestycyjną odporną na ryzyko geopolityczne, a także sposób na dywersyfikację portfeli inwestycyjnych, podobnie jak złoto. Pomimo dużej zmienności, Bitcoin przyciągnął wielu inwestorów w ostatnich miesiącach. Podobnie jak złoto, Bitcoin znacznie wzrósł od czerwca, z powodu braku zaufania do obecnych i przyszłych globalnych perspektyw gospodarczych, napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, Brexitu i obaw o słabszy niż oczekiwano nadchodzący wzrost gospodarczy.

    W odpowiedzi na spowolnienie gospodarcze w USA, a także niepewność związaną z napięciami handlowymi z Chinami i niską inflacją, Bank Centralny USA (FED) postanowił obniżyć stopy procentowe po raz pierwszy od 2008 r. Fundusze Fed mieszczą się obecnie w przedziale od 2 do 2,25 % Ta obniżka stóp jest pierwszą od czasu stworzenia i uruchomienia Bitcoin w 2009 roku.

    Dla niektórych analityków zmiany stóp procentowych Fed wpływają na cenę Bitcoin. Obniżenie stawek funduszy Fed jest zatem ogólnie dobrym znakiem dla ceny pierwszej kryptowaluty. Kiedy bank centralny obniża stopy procentowe, zmniejsza rentowność swojej waluty. Tak więc taka sytuacja wpływa na międzynarodowy urok waluty i zmniejsza jej siłę nabywczą. Ponieważ zwrot z inwestycji w tę walutę będzie mniej atrakcyjny, inwestorzy mogą spojrzeć na inne waluty lub narzędzia inwestycyjne, takie jak Bitcoin, którego „polityka pieniężna” jest znana z góry. Rzeczywiście, co 4 lata podaż pieniądza zmniejsza się   mniej więcej o połowę ponieważ oczekuje się, że Fed zastosuje w przyszłości więcej luzujących środków ilościowych, atrakcyjność Bitcoin jako magazynu wartości może wzrosnąć i wesprzeć jego cenę, spekuluję się że wówczas cena może przebić „magiczną” granicę 20 000 USD za sztukę, osiągając tym nowy historyczny rekord.

    Wszyscy analitycy spoglądają z zaciekawieniem na usługi inwestowania w krypto. Wiadome jest, że inwestycja w wirtualne waluty staje się pomału standardem inwestycyjnym. Nikogo już nie dziwi, że można zainwestować w ropę, paliwa, akcje i obligacje oraz już w chwili obecnej  w kryptowaluty.