Epidemia koronawirusa zmienia oblicze rynku pracy. Na wezwania rządów pracodawcy oferują swoim podwładnym możliwość pracy zdalnej. Czy pandemia wpłynie też na rozwój innych benefitów, których od zatrudniających będą oczekiwać pracownicy?
Z badań grupy Extensis, która doradza firmom w zakresie HR, w 2020 roku z puli pięciu trendów związanych z benefitami pracowniczymi, aż dwa z nich dotyczą zdrowia pracowników. Jak podaje Extensis pracownicy oczekują od firm szeroko rozumianego doradztwa medycznego. Dodatkowo w ciągu najbliższych dziesięciu lat na znaczeniu będą zyskiwać i tak już w tej chwili istotne benefity związane z zapewnieniem prywatnej opieki medycznej[1].
Epidemia testuje moce przerobowe służby zdrowia. Priorytet stanowi walka z koronawirusem. Zamykane są szpitale i przesuwane planowane zabiegi. Utrudniony dostęp do służby zdrowia mogą mieć też ci pacjenci, którzy zmagają się z innymi dolegliwościami, a dla których spotkanie z lekarzem jest równie ważne. Pakiety medyczne oferują możliwość zapisania się na wizytę do centrum medycznego, ale często pomijają możliwość zaaranżowania wizyty domowej. Nie wszyscy dostawcy z branży healthcare są na tyle elastyczni, choć część z nich oferuje usługę assistance medycznego. Korzystają z niego pracodawcy, którzy muszą zadbać o benefity realnie realizujące oczekiwania pracowników, żeby zatrzymać w firmie talenty. W ramach assistance medycznego, oprócz konsultacji telefonicznej albo on-line z lekarzem specjalistą lub pielęgniarką, chory może liczyć także na zorganizowanie profesjonalnego transport medycznego do szpitala. Co ważne, podczas hospitalizacji firmy organizujące usługę assistance zaaranżują opiekę nad niesamodzielnymi członkami rodziny, a także nad zwierzętami. To problem dostrzegany przez osoby przebywające w domowej kwarantannie, które nie mogą wyprowadzać na spacery swoich pupili.
– Przewidujemy, że popularność rozszerzonego benefitu prywatnej opieki medycznej, czyli usługi assistance medycznego, będzie w następnych latach rosła. Z jednej strony będzie miało na to wpływ wejście na rynek młodego pokolenia, dla którego ważna jest „opiekuńcza” strona pracodawcy, a z drugiej pewien precedens, którego obecnie jesteśmy świadkiem, czyli rosnąca potrzeba zdalnego konsultowania się z personelem medycznym – komentuje Joanna Nadzikiewicz, Dyrektor Marketingu i Sprzedaży APRIL. – Co więcej, dzięki ostatnim zmianom w polskiej służbie zdrowia, lekarz może wystawić e-receptę już po telefonicznej konsultacji. A jeżeli pacjent nie może wyjść z domu, żeby ją wykupić, może zamówić dostawę leków w ramach usługi assistance medycznego – dodaje.
Żeby zadowolić pracowników konieczne są zmiany w ofercie
Eksperci APRIL podkreślają, że usługi assistance medycznego będą się zmieniać, tak jak i będą zmieniać się oczekiwania klientów, czyli pracowników firm, które korzystają z takiej oferty benefitów. Wskazują, że przed wyzwaniami stoi zarówno branża assistance, jak i medyczna.
– Choć liczba lekarzy w Polsce rośnie, to wciąż widoczna jest luka kadrowa, która sprawia, że specjalistów z prawem do wykonywania zawodu mamy wciąż za mało. Dane OECD pokazują, że mamy najniższy wskaźnik liczby lekarzy na 1000 pacjentów. To powoduje, że już w tym momencie umówienie dla klienta domowej wizyty bywa wyzwaniem – dodaje Nadzikiewicz.
Rozwiązaniem może być zmiana infrastruktury medycznej, rozwój sieci medycznej i łatwiejszy dostęp do e-usług. Krótko mówiąc, liczyć się będzie to, jak szybko będziemy w stanie skontaktować się z lekarzem. Co równie ważne, dla dostawców usług assistance w równym stopniu liczyć będzie się to, czy wizyta będzie mogła odbyć się w języku innym niż polski – a to ze względu na wielokulturowy charakter korporacji, które najczęściej wykupują dla swoich pracowników takie pakiety.
[1] https://www.extensisgroup.com/blog/employee-benefit-trends-in-2020?feed=blogs