Proste, ale skuteczne „triki” oszustów w Black Friday

    Jarosław Sadowski z Expandera
    Jarosław Sadowski z Expandera

    Wiele świątecznych ofert wyglądających na wyjątkową okazję, to próba wyłudzenia danych, które przestępcy wykorzystają do opróżnienia naszego konta.

    Groźne są sytuacje, gdy skorzystamy z internetowej oferty wystawionej przez przestępców. Wtedy może nam się wydawać, że kupujemy coś za kilka złotych, a stracimy wszystkie pieniądze jakie mamy na koncie w banku.

    Przestępcy wystawiają oferty sprzedaży różnych towarów w bardzo atrakcyjnych cenach (np. smartfon za 1 zł). W rzeczywistości nie zamierzają jednak niczego nam wysyłać.

    – W trakcie zakupu chcą przekierować nas na fałszywą stronę internetową, przypominającą popularne serwisy służące do płacenia (np. Przelewy24) lub stronę, która wygląda dokładnie jak ta, należącą do naszego banku – mówi w rozmowie z MarketNews24 Jarosław Sadowski z Expandera. – W ten sposób oszuści poznają nasz login i hasło do bankowości. Wtedy do kradzieży będą potrzebować jeszcze tylko hasła smsowego. To jednak też im podamy, bo będzie nam się wydawało, że zatwierdzamy przelew na 1 zł.

    Żeby uniknąć tego rodzaju zagrożenia warto uważać na podejrzanie tanie oferty i sklepy internetowe, które funkcjonują od niedawna. To jednak nie zawsze pomoże, ponieważ przestępcy tworzą sklepy podobne do tych znanych i funkcjonujących od dawna. Dlatego należy też zawsze dokładnie czytać treść smsów od banku, w których podane są hasła jednorazowe.

    Gdy będziemy zatwierdzać przelew na 1 zł, a w treści smsa będzie napisane np. że tworzymy zaufanego odbiorcę przelewów, to zorientujemy się, że coś jest nie tak. Warto też płacić za zakupy internetowe kartą, gdyż w takim przypadku bank może cofnąć płatność.

    – Niestety ktoś może nas okraś nawet jeśli zakupy zrobimy u uczciwego sprzedawcy. Przestępcy wysyłają bowiem smsy lub maile podszywając się pod firmy kurierskie i pocztowe – wyjaśnia ekspert Expandera. – W wiadomości domagają się dopłaty niewielkiej kwoty ze względu na wzrost kosztów przesyłki. Taka wiadomość zawiera zwykle link do płatności, który prowadzi do fałszywej strony internetowej.

    Dalej schemat wygląda analogicznie jak w poprzednim przypadku. Wydaje nam się, że robimy przelew np. na 1 zł, a w rzeczywistości dajemy przestępcom możliwość wypłacenie wszystkich pieniędzy z konta.

    Aby uniknąć oszustwa warto korzystać ze sprawdzonych sklepów internatowych. Jeśli decydujemy się kupić coś w takim, z którego jeszcze nie korzystaliśmy, to powinniśmy zawsze poszukać w internecie negatywnych opinii o nim. Należy też za każdym razem czytać całą treść smsa z hasłem jednorazowym, który wysyła nam bank. Płatności najlepiej dokonać kartą, gdyż w razie problemów możemy domagać się od banku cofnięcia transakcji. Nie jest to natomiast możliwe jeśli zapłaciliśmy przelewem, BLIK-iem czy przy odbiorze.