Restart gospodarki? Trudniejszy od jej zamrożenia

    Dr Sławomir Dudek - główny ekonomista Pracodawców RP
    Dr Sławomir Dudek - główny ekonomista Pracodawców RP

    Restart gospodarki wymaga szczegółowego i odpowiednio wcześniej zapowiedzianego planu. A po rozpoczęciu tego procesu wymaga też testów, realizowanych na masową skalę oraz stałego monitoringu – oceniają Pracodawcy RP. Takie same zalecenia w tym zakresie opracowała właśnie Komisja Europejska.

    „Restart nie będzie ani szybki, ani łatwy do przeprowadzenia. Musi być ściśle powiązany z sytuacją epidemiczną w Polsce i w Europie. Musimy mieć najpierw pewność, że pandemia została opanowana i wtedy ostrożnie zacząć restart. Jednocześnie nie możemy się z tym spóźnić, bo starty będą ogromne” – mówi dr Sławomir Dudek, Główny Ekonomista Pracodawców RP.

    Według Pracodawców RP, konieczne jest zdobycie najpierw rzetelnej wiedzy o skali pandemii. Dopiero trwałe zmniejszenie liczby nowych infekcji, hospitalizacji i pacjentów intensywnej terapii będzie przesłanką do stopniowego luzowania ograniczeń. Analizy i modele epidemiologiczne nie mogą pozostawiać wątpliwości, że Polska na trwałe weszła na ścieżkę schodzącą. „Istotne jest, aby Polska miała swój własny plan wychodzenia. Nie możemy po prostu naśladować innych krajów. Stracilibyśmy wówczas przewagę wynikającą z tego, że relatywnie wcześnie wprowadziliśmy ograniczenia. Naszą krzywą zachorowań udało się utrzymać na relatywnie płaskim poziomie. To można i trzeba wykorzystać gospodarczo” – uważa dr Dudek.

    Zdaniem eksperta Pracodawców RP, odmrożenia gospodarki nie będzie można ogłosić „z dnia na dzień”. Operacja ta musi zostać wcześniej zaplanowana i odpowiednio zakomunikowana, bo przedsiębiorcy muszą się do niej przygotować. Jest bowiem pewne, że działalność wielu, o ile nie wszystkich branż zostanie zmodyfikowana. Konieczne będą inwestycje, choćby przebudowa miejsc obsługi klientów, stanowisk pracy – tak, by były zgodne z nowymi wymogami. Niezbędne będzie wcześniejsze określenie wymogów sanitarno-epidemiologicznych dla firm, które stopniowo będą uruchamiały swoją działalność (w przypadku m.in. lokali usługowych, biurowych, produkcyjnych). Potrzebne jest wręcz coś w rodzaju „ISO bezpieczeństwa wirusowego”. Będą to np. przebudowy lad, kontuarów, wnętrz, aby oddzielić klientów od personelu i zapewnić wszystkim większe odstępy. Część tych zmian może być czasowa, inne będą na stałe – wszystkie będą jednak kosztować i wymagać czasu na przygotowanie. Przedsiębiorcy muszą być uprzedzeni, aby wprowadzić zmiany na czas. Działanie z odpowiednim wyprzedzeniem pozwoli jednocześnie uniknąć gigantycznego wzrostu cen usług modernizacyjnych.

    Musimy również skoordynować nasze działania w ramach Unii Europejskiej – nie należy dopuścić do sytuacji, w której np. fabryki motoryzacyjne w Niemczech zostaną uruchomione, a nasz przemysł podzespołów i komponentów będzie nadal zamknięty. Dotyczy to m.in. wielu branż eksportowych. Należy zrobić wszystko, aby polska gospodarka nie wypadła z łańcuchów dostaw.

    Jednocześnie trzeba prowadzić ciągły monitoring sytuacji. „Konieczne są ‘testy, testy, testy’. Mamy 3xI, a powinno oprócz tego, a nawet przede wszystkim 3xT. Wszędzie i przy najmniejszym podejrzeniu. Jeśli po restarcie gospodarki monitoring zawiedzie, to ani się obejrzymy i będziemy musieli się ponownie ‘zamrażać’. A to byłaby już katastrofa” – mówi dr Dudek.

    Zgodnie z rekomendacjami Komisji Europejskiej, przy planowaniu strategii otwierania gospodarki należy brać pod uwagę trzy kryteria:

    1. Kryteria epidemiologiczne;
    2. Wydolność systemu opieki zdrowotnej;
    3. Odpowiednia zdolność monitorowania i testowania populacji.

    System opieki zdrowotnej musi dysponować odpowiednią rezerwą, aby bezproblemowo przyjąć ewentualny krótkotrwały wzrost zakażeń wywołany zdjęciem ograniczeń. Komisja Europejska wskazuje, że plany otwierania gospodarki powinny opierać się na nauce i mieć zdrowie publiczne w centrum swojej uwagi. Decyzja o luzowaniu ograniczeń jest wielowymiarową decyzją polityczną, obejmującą równoważenie korzyści dla zdrowia publicznego z innymi skutkami społecznymi i gospodarczymi.