Ruszyły zapisy na akcje Starward Industries

    gpw

    Do 12 grudnia potrwają zapisy na akcje w pierwszej ofercie publicznej Starward Industries, krakowskiego producenta gier, który pracuje nad pierwszą w historii grą opartą na twórczości Stanisława Lema. Cena emisyjna została ustalona na 41 zł za akcje.

    Krakowski developer zaoferował inwestorom 73 005 akcji serii H, stanowiących 4% w obecnym kapitale akcyjnym. Oferta koordynowana jest przez firmę inwestycyjną DM Navigator. Papiery oferowane są po 41 zł za sztukę, co oznacza, że w przypadku uplasowania całej emisji do spółki trafi niespełna 3 mln zł. – Sądzimy, że wycena bardzo celnie oddaje sumę wszystkich zaangażowanych w spółkę zasobów. Oprócz dotychczas zainwestowanej gotówki przekraczającej 6 mln zł, wartość buduje szereg składników niematerialnych, których nie ma w bilansie spółki. Są to przede wszystkim: licencja na powieść Stanisława Lema, koncepcja i biznes plan, wkład merytoryczny członków władz oraz kluczowych inwestorów, którzy pracowali przeszło ponad rok bez wynagrodzenia, a także know-how i kapitał intelektualny wszystkich osób zaangażowanych w projekt. Jest to w związku z tym olbrzymi goodwill, który jest swoją drogą charakterystyczny dla spółek technologicznych tworzących produkty dla klienta końcowego, oparte o własność intelektualną. Dodatkowo, patrząc na poziomy wycen i transakcji z udziałem funduszy venture capital w Europie, niecałe 16 mln euro jest raczej skromne i zdroworozsądkowe.

    ,,Oczywiście, sukces nie jest nigdy gwarantowany. Jesteśmy świadomi ryzyka związanego z branżą gier wideo i zależy nam, żeby wszyscy byli też tego świadomi.- podkreśla Kamil Klinowski, przewodniczący rady nadzorczej Starward Industries’’

    Sprzedawane do 12 grudnia nowo emitowane akcje będą jedynymi dostępnymi papierami w obrocie giełdowym w dniu debiutu, który planowany jest na drugi kwartał 2020 roku. Na dzień publikacji Dokumentu Ofertowego liczba akcji objętych umowami lock-up wynosiła 97,26% wszystkich wyemitowanych przed ofertą publiczną akcji. Wczoraj spółka poinformowała, że poziom ten wzrósł do 99,58%. – Zamierzamy doprowadzić do objęcia lock-upem wszystkie dotychczas wyemitowane akcje. Podobnie jak w przypadku pozostałych, będą objęte od 6 do 18 miesięcznym lock-upem począwszy od pierwszego notowania spółki na NewConnect lub od daty premiery gry w przypadku akcji pracowniczych (seria B oraz seria F). – podkreśla prezes.

    Przypomnijmy, że już od prawie roku zespół Starward Industries tworzy debiutancki i zarazem kluczowy dla spółki produkt, grę fabularną na licencji jednej z powieści Stanisława Lema. Jest to pierwsza w historii adaptacja twórczości tego autora w formie gry wideo. – Starward Industries jest dla nas wszystkich projektem życia. Na dzień dzisiejszy mówimy o pierwszej grze i małym parkiecie GPW, ale to dopiero początek drogi. Chcemy realizować kolejne projekty w tej samej logice: łączenia ambitnej tematyki z szerokim dotarciem przy najwyższej jakości oprawie wizualnej, budując wokół nas społeczność graczy i fanów. Nasz model to tworzenie światów, tak zwanych franszyz w przestrzeni produktów cyfrowych. W oparciu o raz stworzony, szeroki wirtualny świat, będą tworzone kolejne gry, wykorzystujące wykreowaną markę studia i zbudowane zasięgi wśród graczy. W ten sposób będziemy amortyzować koszty koncepcji i marketingu, rozkładając je na serię gier, a nie na pojedyncze produkty.

    Od strony korporacyjnej, naszym najbliższym celem po zakończeniu emisji publicznej, jest wejście w drugim kwartale przyszłego roku na NewConnect. Kolejne plany, w tym perspektywę na główny parkiet, będziemy komunikować w miarę rozwoju studia i osiągania celów biznesowych. – podkreśla Marek Markuszewski, prezes Starward Industries.