Skutki gospodarcze koronawirusa na świecie

    Adam Czerwiński, starszy analityk w Polskim Instytucie Ekonomicznym
    Adam Czerwiński, starszy analityk w Polskim Instytucie Ekonomicznym

    Sytuacja epidemiologiczna na świecie już ma, a będzie miała coraz większe konsekwencje ekonomiczne. Zatrzymanie gospodarki w krajach dotkniętych największymi zachorowaniami widocznie obniżyło wartość spółek na giełdzie. Papierkiem lakmusowym światowej ekonomii od lat są ceny ropy. Widzimy już dzisiaj, że w związku z epidemią koronawirusa ceny za baryłkę poszybowały w dół. Możemy więc spodziewać się coraz większej wyprzedaży na giełdach. Eksperci wskazują na to, że podczas epidemii najbardziej ucierpi parę konkretnych branż. To przede wszystkim branża turystyczna: odwołane loty i wycieczki są zagrożeniem dla działalności hoteli, restauracji, przewoźników, muzeów i biur podróży. Epidemia dotknie również branżę rozrywkową. Spektakle, eventy, konferencje, koncerty – te wszystkie wydarzenia zatrudniały tysiące ludzi i miały znaczący wpływ na gospodarkę. Zagrożony jest także przemysł.

    – Branże, które z wielu stron świata sprowadzają części do swoich produktów, będą miały niedługo poważne problemy. Obserwujemy wielkie przestoje w transporcie półproduktów. Ten problem dotknie w szczególności producentów maszyn, elektroniki i samochodów. Brak nawet jednego półproduktu powoduje, że cała produkcja staje – powiedział serwisowi eNewsroom Adam Czerwiński, starszy analityk w Polskim Instytucie Ekonomicznym. – W tym czasie firmy wciąż będą ponosić koszty pracy, która jest włożona w produkcję. Z punktu widzenia zdrowia publicznego najbardziej zagrożona jest jednak inna branża – produkcja leków. Kraje Azji Południowo-Wschodniej, przede wszystkim Chiny i Indie, są ogromnymi producentami leków i półproduktów farmakologicznych. Nawet 40% produkcji substancji czynnych na świecie pochodzi właśnie z Chin. Przy tak dużych przestojach w produkcji, jakie obserwujemy w Chinach, będziemy mieli potężne opóźnienia w dostawach. To poskutkuje niedoborem leków. Jednak wszelkie liczby, podawane przez instytuty badawcze, należy traktować z dużą dozą niepewności. Sytuacja epidemiologiczna na świecie jest w tej chwili bardzo niepewna. Tą niepewnością obarczone są również wszystkie liczby i wyliczenia – wskazuje Czerwiński.