Słabe otwarcie na rynkach

    forex

     

    Po weekendzie widać kolejną ucieczkę inwestorów, zarówno z giełdy, jak i rynków surowcowych. Spadkami otworzyły się główne indeksy giełdowe, a ropa znów znajduje się w okolicach 25 dolarów za baryłkę.

    Spadki na giełdach

    Dzisiaj od rana w dół idą główne indeksy giełdowe w Europie. Na otwarciu spada zarówno niemiecki DAX, jak i francuski CAC. Do spadków dołączył również polski WIG. Powodem są słabe dane i prognozy wydłużenia stanu nadzwyczajnego. Warto zwrócić uwagę również na kolejny spadek cen ropy w okolice 25 dolarów za baryłkę. Jeszcze w piątek widzieliśmy odbicie w okolicach 31 dolarów. Wraz z pojawianiem się kolejnych przesłanek o możliwym przedłużeniu izolacji spadają też prognozy zapotrzebowania na ropę naftową.

    Waluty względnie spokojnie

    Po weekendzie waluty znajdowały się na zbliżonych poziomach co podczas piątkowego zamknięcia. Nad ranem, co prawda, znów rozpoczęła się lekka przecena złotego względem głównych walut., patrząc jednak na skalę poprzednich dni i tamtych ruchów kilkugroszowa przecena nie budzi aż takich emocji. Euro zbliża się jednak ponownie do poziomu 4,60 zł co powoduje, że analitycy znów podejrzliwie obserwują kurs.

    Rumunia też obniża stopy procentowe

    W piątek Bank Rumunii obniżył stopy procentowe z 2,5% do 2%. Decyzja ta nie zaskoczyła rynków. Warto zwrócić uwagę, że inflacja w Rumunii spadała już od kilku miesięcy zatem decyzja o obniżce stóp procentowych była tym łatwiejsza. Kraj ten nadal ma relatywnie wysokie stopy procentowej względem strefy euro, aczkolwiek patrząc na inne państwa w swoim regionie np. Chorwację, jest to zbliżony poziom. Rumuńska leja nie reagowała istotnie na zmianę stóp.

    Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.

    Maciej Przygórzewski główny analityk w Internetowykantor.pl