Poręczasz wiele kredytów? Jesteś w awangardzie

umowa

Tylko 6 tys. osób w Polsce zdecydowało się poręczyć jednocześnie przynajmniej trzy kredyty. Łącznie, osób, które poratowały swoją zdolnością kredytową kogoś innego przy zaciąganiu zobowiązania jest 572 tys. – wynika z najnowszej analizy Biura Informacji Kredytowej. 

Spośród 572  tys. osób, które poręczają kredyty innym osobom, aż 517 tys. osób (91 proc.) poręcza jeden kredyt. Nieco ponad 54 tys. osób poręcza więcej niż jeden kredyt, w tym prawie 6 tys. przyjęło takie zobowiązanie wobec co najmniej trzech kredytów.

Często kredyt poręcza więcej niż jedna osoba. Obecnie kredytów poręczonych jest 462 tys., a więc o 110 tys. mniej niż samych poręczycieli. Dominują wśród nich kredyty konsumpcyjne (gotówkowe i ratalne) – to 88 proc. wszystkich poręczonych kredytów. Jedynie 8 proc. poręczonych zobowiązań kredytowych to kredyty mieszkaniowe. Rzadko poręczamy inne rodzaje kredytów. – Sytuacja, kiedy dwie lub więcej osób decydują się wspomóc kogoś innego poręczeniem dotyczy w dużej mierze kredytów na większe kwoty, a więc najczęściej mieszkaniowych. Niejednokrotnie rodzice pomagają w ten sposób swojemu dziecku – mówi dr Mariusz Cholewa, Prezes Biura Informacji Kredytowej. – Należy pamiętać, że aby zostać poręczycielem trzeba posiadać zdolność kredytową na wnioskowany przez kredytobiorcę kredyt. Jeśli osoba ma wymaganą zdolność kredytową i zostanie poręczycielem, to kwota poręczana obniża jego zdolność do zaciągania kolejnych zobowiązań. Dotyczy to nie tylko zobowiązań poręczanych, ale również własnych. Stąd też może wynikać niska skłonność do udzielania zbyt wielu poręczeń. Poza tym dla kredytobiorców wygodniejsze, chociaż bardziej kosztowne, może być ubezpieczenie spłaty kredytu aniżeli proszenie kogoś o poręczenie kredytu – dodaje.