Pekao SA bardzo poważnie traktuje rozwój usług skierowanych do klientów z sektora rolniczego i liczy na znaczny wzrost tego rynku w najbliższym czasie. Jednocześnie nie rezygnuje z walki o klienta z dotychczasowych grup docelowych. Liczy też na znaczący wzrost transakcji bezgotówkowych na całym rynku związanych z udostępnieniem możliwości płacenia kartą w terminalach w sieci Biedronka, które należą właśnie do Pekao.
– Dla nas program „Agromania”, czyli większe zaangażowane w sektor rolno-spożywczy, ma charakter strategiczny – mówi agencji Newseria Inwestor Dariusz Choryło, dyrektor wykonawczy Departamentu Relacji Inwestorskich i Strategicznych Analiz Rynkowych Pekao SA – Do tej pory bank był tam raczej nieobecny, zresztą podobnie jak większość naszych dużych konkurentów. Widząc, jak dynamicznie ten sektor zmienił się w ciągu ostatnich lat po wejściu do Unii Europejskiej, uznaliśmy, że jest w tej chwili bardzo atrakcyjny.
W ciągu kilku miesięcy od przedstawienia nowej oferty bank pozyskał ponad 1,5 tys. klientów z sektora rolniczego i podpisał umowy kredytowe na ponad 1,5 mld zł. Choryło uważa to za dobry wynik startowy i zapowiada dalszy rozwój działalności w tej części rynku.
– To już jest zupełnie inna branża niż ta, którą pamiętamy sprzed 15 czy 20 lat. Jest to również znacząca część naszego eksportu. Jeżeli popatrzymy na pozycję Polski jako producenta w Europie czy w świecie, naprawdę w całym szeregu produktów zajmujemy wiodące pozycje. Dla sektora bankowego jest to ciekawy i atrakcyjny klient.
Bank nie skupia się tylko na rozwoju działalności w sektorze rolniczym. Zamierza walczyć też o klienta z innych segmentów.
– Zdecydowanie czujemy, że mamy potencjał, żeby obsługiwać większą liczbę klientów. W ciągu ostatnich lat dużo zainwestowaliśmy w poprawę jakości obsługi i tutaj widać pozytywne zmiany –mówi dyrektor.
Pekao zadowolony jest także ze współpracy z siecią Biedronka – chce rozwijać równolegle projekt płatności mobilnych PeoPay. Dużą inwestycją było zainstalowanie ponad 13 tys. terminali w 2,4 tys. sklepów tej sieci. Choryło podkreśla, że ma to ogromne znaczenie dla całego rynku płatności bezgotówkowych w Polsce.
– Biedronka była jedną z nielicznych sieci, która do tej pory nie akceptowała kart, a jednocześnie była to największa sieć detaliczna w kraju. Umożliwienie klientom Biedronki korzystania z kart płatniczych ma znaczący wpływ na rozwój całego sektora płatności bezgotówkowych w kraju. Szacujemy, że udział tych transakcji w transakcjach ogółem powinien wzrosnąć o 7 do 10 proc., co jest dość dużym skokowym wzrostem –ocenia Dariusz Choryło z Pekao SA.