Banki nie mogą żądać od frankowiczów opłaty za korzystanie z kapitału

    Barbara Garlacz, radczyni prawna
    Barbara Garlacz, radczyni prawna

    Po ogłoszeniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącego kredytów we frankach banki szukają sposobu, by egzekwować pieniądze od kredytabiorców. Coraz więcej klientów ubiega się drogą sądową o unieważnienie umów frankowych, w których banki przeforsowały nieuczciwe klauzule dotyczące przewalutowania. Ostatnio słyszy się o pomyśle, wedle którego banki miałyby żądać od klientów zapłaty za zarządzanie kapitałem – który po sądowym unieważnieniu umowy do klienta nie należał. To jednak pomysł nie mający żadnego oparcia w prawie. Jedyną formą opłaty za korzystanie z kapitału, którą bank może wymagać od klienta, są odsetki. Jest to jednak opłata ściśle związana z wysokością kapitału i terminem jego spłaty. Prawnicy wskazują na to, że banki nie mają prawa żądać dodatkowych opłat, gdy roszczenie o zwrot kapitału już się przedawniło.

    – Roszczenia banków o odsetki ulegają przedawnieniu. Przedawnienie odsetek, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, musi nastąpić najpóźniej w terminie przedawnienia roszczeń o zwrot kapitału. Ponieważ roszczenia banku w większości przypadków już się przedawniły – konsekwentnie należy uznać, że roszczenie o jakiekolwiek odsetki również się przedawniło – powiedziała serwisowi eNewsroom Barbara Garlacz, radczyni prawna. 

    – Banki łamią kolejne zapisy prawne, ubiegając się o dodatkowe opłaty. Artykuł 7 dyrektywy 93/13 przewiduje, że usunięcie z umowy postanowień nieuczciwych i stwierdzenie nieważności tych umów ma mieć charakter odstraszający dla kolejnych nieuczciwych kredytodawców. Banki forsują koncepcję, w której bank proponujący nieuczciwe umowy dostaje takie samo wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, co banki uczciwe – nawet, gdy zostanie przyłapany i osądzony. To oznaczałoby, że nieuczciwy przedsiębiorca niczym nie ryzykuje. Gdy bank żąda odsetek za korzystanie z kapitału udostępnionego według unieważnionej umowy, kredytobiorcy mają prawo powołać się również na artykuł 5 z kodeksu cywilnego. Wysuwając takie żądanie bank narusza zasady współżycia społecznego, co prowadzi do nadużycia prawa do żądania odsetek – podpowiada Garlacz.