Brytyjski szef sztabu ostrzega przed Rosją

moskwa biurowce rosja

Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii gen. sir Nicholas Carter podczas wystąpienia w think tanku w Królewskim Instytucie Zjednoczonych Służb uznał zagrożenie ze strony Rosji za największe od czasu zimnej wojny. Ostrzegł: „Rosja może rozpocząć działania wojenne szybciej, niż się spodziewamy, i dużo wcześniej, niż my byśmy to uczynili w podobnych okolicznościach”.

Zdaniem Cartera obecnie w relacjach z Rosją nie mamy do czynienia ze stanami pokoju lub wojny, ale z szeregiem etapów pomiędzy nimi. Rosja prawdopodobnie wykorzysta niejasną interpretację art. 5 traktatu Sojuszu, aby podważyć wiarygodność NATO. Bronią w tej wojnie nie będzie coś, „co uderza” – obejmie ona wykorzystanie energii, przekupstwo, skorumpowane praktyki biznesowe, cyberataki, zamachy, fałszywe wiadomości, propagandę i zastraszanie. Poza tym szef sztabu podkreślił w swoim wystąpieniu wzrost zdolności wojskowych Rosji, w tym 12-krotny wzrost liczby rakiet dalekiego zasięgu.

Według niego współczesny świat ma do czynienia nie tyle z kryzysem czy serią kryzysów, ile ze strategicznym wyzwaniem, które wymaga strategicznej reakcji.

Ocenia się, że Carter celowo podsyca zagrożenie ze strony Rosji, aby powstrzymać ją od planowanych cyberataków na Wielką Brytanię i państwa NATO, a także aby wymusić na brytyjskim skarbie zwiększenie wydatków obronnych. Wsparł go, niejako korespondencyjnie, były minister obrony Michael Fallon, wzywając do zwiększenia brytyjskiego budżetu obronnego do 2,5% PKB, a więc o 7,7 mld funtów w skali roku.

Źródło: „The Guardian” z 23.01.2018 r.