Centralny Port Lotniczy wcale nie taki drogi. Ale czy konieczny?

    Stanisław Gomułka, główny ekonomista BBC
    Stanisław Gomułka, główny ekonomista BBC

    Budowa Centralnego Portu Lotniczego między Warszawą a Łodzią nie będzie wcale tak dużym obciążeniem dla polskich finansów. Wydatki na inwestycje infrastrukturalne stanowią bowiem od lat 18% dochodu narodowego – co przekłada się na sumę około 400 miliardów złotych rocznie. Koszt lotniska, plasujący się w okolicach 40 miliardów złotych – rozłożony na lata – nie jest dużym obciążeniem dla takiego budżetu. Nie zmienia to jednak faktu, że rosnące potrzeby w obszarze transportu lotniczego mogą być zaspokojone innymi, mniej kosztownymi i łatwiejszymi do zrealizowania inwestycjami. Eksperci podkreślają, że zanim weźmiemy się za budowę nowego portu lotniczego pod Warszawą, warto rozbudować i powiększyć przepustowość lotniska w Modlinie i na warszawskim Okęciu.

    – W dyskusji o CPK nie chodzi tylko o koszt i o wpływ na finanse publiczne. Zastanawiamy się, czy jest to sensowna inwestycja. Czy nie ma alternatywnych projektów – takich, jak inwestycja w Modlin i rozbudowa portu lotniczego Okęcie, które zastąpiłyby konieczność budowy wielkiego lotniska między Warszawą a Łodzią – powiedział serwisowi eNewsroom Stanisław Gomułka, główny ekonomista BBC. – Jeżeli okaże się, że rozbudowa tych lotnisk nie zaspokoi rosnących potrzeb lotniczych Polski – budowa nowego, dużego lotniska pod Warszawą może być konieczna. Nie jest jednak wykluczone, że zanim będziemy budować Centralny Port Lotniczy, spróbujemy lepiej wykorzystywać możliwości, jakie oferuje nam Okęcie i Modlin – przewiduje Gomułka.