Co piąty pracodawca z branży budowlanej planuje zwiększyć zatrudnienie

Korporacja Budowlana Dom podpisała kontrakty o wartości 110 mln zł

Co piąty pracodawca z branży budowlanej planuje zwiększyć liczbę zatrudnionych w ciągu najbliższych trzech miesięcy. To dobra informacja dla osób poszukujących pracy w tym obszarze i sygnał dla pracodawców, że o pracownika może być jeszcze trudniej. Polski sektor budownictwa jest również w czołówce wśród 26 rynków regionu EMEA, gdzie najwięcej firm chce pozyskiwać nowych pracowników. Prognozę zatrudnienia dla branży budowlanej komentuje ekspert ManpowerGroup.

Osoby poszukujące pracy w budownictwie mogą liczyć na bardzo dobre perspektywy zatrudnienia w tej branży. 20% pracodawców z tego sektora planuje powiększać swoje zespoły, 79% nie przewiduje zmian personalnych, a tylko 1% planuje redukcję etatów. Prognoza netto zatrudnienia na ostatni kwartał 2018 roku, zadeklarowana przez polskich pracodawców z branży budowlanej, wynosi +21% i jest najwyższa od blisko dwóch lat. W stosunku do poprzedniego kwartału poprawiła się o 1 punkt procentowy, w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym o 7 punktów procentowych.

Wykres 1. Prognoza netto zatrudnienia dla branży budowlanej w Polsce w ciągu kolejnych kwartałów.

Co piąty pracodawca z branży budowlanej planuje zwiększyć liczbę zatrudnionych w ciągu najbliższych trzech miesięcy
Źródło: Raport „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”.

– Tak wysoka prognoza zatrudnienia firm z branży budowlanej to jasny sygnał dla tej części gospodarki, że dalej będzie się rozwijać i potrzebować zasobów ludzkich do realizacji swoich bieżących zamówień, czy nowych inwestycji. Wysoki wskaźnik jest dla kandydatów szukających pracy w tym sektorze zapowiedzią komfortowej sytuacji, ponieważ oznacza, że mogą oni wybrać wśród ofert tę najlepszą i najlepiej płatną. Dla przedsiębiorców natomiast to zdecydowanie niepokojący znak, który zwiastuje jeszcze większe trudności w pozyskiwaniu pracowników do realizacji swoich założeń biznesowych. Od jakiegoś czasu obserwujemy wycofywanie się firm z realizacji inwestycji z powodu niedoboru rąk do pracy, więc długofalowo taka sytuacja na rynku pracy może oznaczać nawet brak możliwości realizacji wygranych przetargów. Wzrost wynagrodzeń pracowników a także wzrost kosztów materiałów budowlanych powoduje, że już teraz największe spółki odnotowują ogromne straty – mówi Dominik Malec, ekspert rynku pracy z agencji zatrudnienia Manpower. – Brakuje zarówno kandydatów na stanowiska niższego szczebla, jak i chętnych do pracy na stanowiskach kierowniczych. Tę lukę pracodawcy częściowo pokrywają pracownikami ze wschodu, niemniej jednak proces zatrudniania i legalizacji pracowników z zagranicy jest skomplikowany i nie gwarantuje w stu procentach zapełnienia potrzeb kadrowych – dodaje Dominik Malec.

Biorąc pod uwagę dane tylko dla sektora budownictwo odnotowane w 26 krajach z regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka), to prognoza dla Polski jest czwartą najwyższą w regionie. Ranking krajów, gdzie w branży budowlanej będzie najłatwiej o pracę otwierają Rumunia (+36%), Węgry (+26%) i Słowenia (+25). Kolejne trzy pozycje w rankingu, za Polską, zajmują Grecja (+17), Izrael (16+) i Niemcy (+14%).