Czynny żal to rozwiązanie, które umożliwia uniknięcie kary za niedopełnienie obowiązków podatkowych. Wprowadzane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w kodeksie karnym skarbowym znacząco ograniczą stosowanie tego narzędzia.
Dla wielu podatników poruszanie się po skomplikowanym systemie podatkowym jest trudne i rodzi wiele niezamierzonych pomyłek. Niezłożenie deklaracji podatkowej PIT w terminie, niedokonanie płatności podatku czy niewłaściwe rozliczenie kosztów uzyskania przychodów otwiera katalog wszystkich przewinień, które mogą skutkować sankcjami karno-skarbowymi w związku z popełnieniem przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Instytucja czynnego żalu jest obecnie jedynym dostępnym sposobem na ich uniknięcie.
Na czym polega czynny żal?
To instytucja, która polega na zgłoszeniu przez podatnika informacji o popełnieniu przez niego zabronionego czynu, zanim organ ścigania udokumentuje wystąpienie takiego zdarzenia. Osoba wyrażająca „czynny żal” przyznaje się zatem do winy, musi zaprzestać popełniania przestępstwa oraz zgłosić chęć uregulowania wszelkich spraw z Urzędem Skarbowym. Co jednak ważne, podatnik musi osobiście zawiadomić odpowiedni organ o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia – najlepiej na piśmie albo ustnie do protokołu.
– Zawiadomienie musi zawierać kluczowe informacje i okoliczności dotyczące popełnionego czynu, czyli na przykład wskazywać osoby uczestniczące w popełnionym czynie bądź przyczyny popełnienia wykroczenia. Wyjaśnienie musi być prawdziwe i może dotyczyć przypadku losowego albo sytuacji osobistej. Ponadto, należy uiścić całą wymagalną należność publicznoprawną uszczuploną w wyniku czynu zabronionego, wraz z odsetkami – informuje Maciej Blajer z Systim.pl.
Rozpoczęcie czynności urzędowych wyklucza czynny żal
Dotychczasowe przepisy mówiły o tym, że aby czynny żal był skuteczny, trzeba go złożyć przed rozpoczęciem czynności służbowych przez organ ścigania. Decyzją Ministerstwa Sprawiedliwości nowe przepisy mają zmienić art. 16 § 5 pkt 2 Kodeksu karnego skarbowego (KKS), nadając mu inne brzmienie: „po rozpoczęciu przez organ ścigania czynności służbowej, w szczególności przeszukania, czynności sprawdzającej lub kontroli zmierzającej do ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba że czynność ta nie dostarczyła podstaw do wszczęcia postępowania o ten czyn zabroniony.”
– Oznacza to, że o ile dotychczas czynny żal był wykluczony po podjęciu działań przez organy ścigania, to teraz jego złożenie nie będzie możliwe już po podjęciu każdej czynności urzędowej wobec podatnika, jak na przykład sprawdzenia poprawności rozliczeń – dodaje specjalista z Systim.pl.
Resort w uzasadnieniu pisze, że „aktualnie często brak jest możliwości ścigania sprawców przestępstw skarbowych i wykroczeń ujawnionych w trakcie kontroli przeprowadzonej co prawda przez uprawniony organ, jednak inny niż organ ścigania”. Według ekspertów zmiany są niekorzystne dla podatników, gdyż odbierają im jedyną skuteczną możliwość uchronienia się przed odpowiedzialnością karną skarbową za niezamierzoną pomyłkę. W efekcie czynny żal może stać się instytucją, z której podatnicy już wkrótce będą mogli korzystać stosunkowo rzadko.