Inflacja w Polsce w maju na poziomie 2,5%, zgodnie z oczekiwaniami

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Zgodnie z oczekiwaniami kolejny miesiąc mamy w Polsce inflację w celu. Teraz jest ona dokładnie w środku przedziału. Słabsze dane z USA powstrzymały kolejne wzrosty dolara. W tle ropa kontynuuje stabilizację cenową ostatnich dni.

Inflacja znów dokładnie w celu

Cel inflacyjny w Polsce wynosi 2,5% i właśnie tyle pokazały finalne dane za maj publikowane w piątek. W ujęciu miesięcznym jest to symboliczny wzrost o 0,1%, co pokazuje, że ceny są pod kontrolą. Nie znaczy to wcale, że nadchodzą wkrótce obniżki stóp procentowych. Pomimo sukcesów w walce z inflacją w dalszym ciągu wygląda na to, że w 2024 roku nie zobaczymy ani jednej obniżki stóp. Analitycy nie są zgodni, czy to będzie bardziej pierwszy, czy drugi kwartał 2025 roku. Działania Rady w kontekście nagłych szokowych obniżek stóp procentowych potrafią zadziwić niejednego obserwatora. Warto natomiast pamiętać o silnym konflikcie pomiędzy władzą a obecnym zarządem NBP. Być może tam leży klucz do obecnej sytuacji. Na rynkach nie widzieliśmy większej reakcji, bo inflacja trafiła dokładnie w oczekiwania.

Słabsze dane z USA

Po ostatnich umocnieniach dolara inwestorzy tylko czekają na słabsze dane, by uspokoić nastroje. Piątkowe dane przyniosły nam spadek cen importu i exportu, co jest dodatkowym argumentem za przyspieszeniem obniżek stóp procentowych. Tym samym jest to sygnał osłabiający dolara. Do tego słabiej od oczekiwań wypadł Raport Uniwersytetu Michigan. 65,6 pkt wobec oczekiwanych 72 pkt to nawet jak dla badań ankietowych spora różnica. W rezultacie mieliśmy pod koniec dnia korektę części piątkowego umocnienia dolara. Wielu obserwatorów mogłoby oczekiwać silniejszego ruchu po takich danych. Nie możemy jednak zapomnieć, że dane te również wstrzymały istotnie umacniającego się w ostatnich dniach dolara. Nie wiadomo, o ile jeszcze kurs dolara poszedłby w górę do końca dnia, gdyby nie te dane.

Ropa stabilna

Ostatnie dni na rynku ropy nie były pasjonujące. Na rynku widzimy stabilizację w okolicach 83 dolarów za baryłkę w przypadku notowań ropy Brent. Ropa Crude, czyli ta notowana w USA, a nie w Londynie, jest zwyczajowo tańsza i oscyluje w okolicach 78-79 dolarów za baryłkę. Piątkowe dane o spadku liczby odwiertów w USA do najniższych poziomów od 2022 nie zmieniły nic na rynku. Wygląda na to, że rynek wbrew obniżkom stóp procentowych nie przewiduje aż takiego wzrostu popytu na surowiec.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:00 – Polska – inflacja bazowa,
14:30 – USA – indeks NY Empire State.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl