Bieżący tydzień dostarczy inwestorom wielu wrażeń, m.in. będzie kilka istotnych decyzji banków centralnych oraz poznamy wiele ważnych informacji makroekonomicznych ze świata.
Brak istotnych informacji sprawił, że dolar amerykański, funt brytyjski i euro w ubiegłym tygodniu podlegały bardzo niewielkim wahaniom kursu. Większe ruchy można było zaobserwować na innych walutach – byliśmy świadkami deprecjacji dolara kanadyjskiego, australijskiego i nowozelandzkiego. Cierpiały one z powodu osłabienia sentymentu względem ryzykownych aktywów. Spośród walut emerging markets największych strat z tego właśnie powodu doświadczyła lira turecka, pogorszenie sentymentu nie sprzyjało jednak również złotemu.
Zmienność na głównych parach powinna jednak powrócić, tym razem na fali wiadomości związanych z bankami centralnymi. W tym tygodniu inwestorzy czekają na spotkanie decyzyjnego skrzydła Rezerwy Federalnej. Oprócz wspomnianego spotkania FOMC, Bank Anglii, Bank Rezerwy Nowej Zelandii oraz banki centralne Rosji oraz Brazylii opublikują decyzje dotyczące polityki pieniężnej.
PLN
Ubiegły tydzień przyniósł osłabienie złotego w relacji do głównych walut. Najwięcej strat złoty odnotował w relacji do silniejszego funta brytyjskiego. Za słabość polskiej waluty z ostatniego tygodnia oprócz odwrotu od ryzyka odpowiadają m.in. czynniki krajowe – w szczególności pogorszenie sentymentu związane z odsunięciem w czasie oczekiwań względem działań Rady Polityki Pieniężnej. Znaczenie – zwłaszcza dla osłabienia złotego w parze z dolarem amerykańskim – miała słabość kursu EUR/USD z drugiej części tygodnia.
Sile złotego pod koniec tygodnia nie sprzyjał również odczyt krajowej inflacji opublikowany przez GUS. Dynamika cen spadła z poziomu 1,9% w styczniu do 1,4% w lutym. Ekonomiści oczekiwali, że inflacja spadnie, jednak nie spodziewali się, że ów spadek będzie aż tak głęboki (oczekiwali na odczyt rzędu 1,7% rocznie). PLN reagował na dane ze względu na fakt, iż niższa dynamika cen wspiera stanowisko banku centralnego, który ewidentnie nie kwapi się do rychłych podwyżek stóp procentowych. Ostatnie komentarze płynące z ust członków Rady Polityki Pieniężnej potwierdzają, że stopy procentowe powinny pozostać stabilne w tym, a możliwe, że nawet w kolejnych latach.
W bieżącym tygodniu poznamy kilka odczytów z krajowej gospodarki, wśród nich m.in. dynamikę produkcji przemysłowej i inflację PPI, uwaga inwestorów powinna jednak skupiać się przede wszystkim na publikacjach zagranicznych i spotkaniach banków centralnych.
GBP
W tym tygodniu inwestorzy ponownie skupią się na brytyjskiej polityce monetarnej. Okazją ku temu będzie czwartkowe spotkanie Banku Anglii. W naszej opinii spotkanie mogłoby przełożyć się na umocnienie brytyjskiej waluty, jeśli MPC potwierdzi, że kolejna podwyżka stóp procentowych nadejdzie podczas spotkania w maju. Obecnie rynki wyceniają taką ewentualność na 60%.
Bieżący tydzień będzie wyjątkowo obfity w istotne publikacje z brytyjskiej gospodarki. Najważniejszymi informacjami, jakie poznamy będą: wtorkowy raport o inflacji, środowe dane z rynku pracy i czwartkowa decyzja BoE. To właśnie te wydarzenia (oprócz informacji dotyczących Brexitu) mają największą szansę wpłynąć na kurs brytyjskiej waluty.
EUR
Niemal zupełny brak istotnych informacji ze strefy euro w ubiegłym tygodniu przełożył się na spadek zmienności na głównej parze. Bieżący tydzień również nie będzie obfity w dane istotne dla wspólnej waluty. Euro powinno reagować przede wszystkim na informacje napływające z banków centralnych USA i Wielkiej Brytanii.
USD
Ostatni raport inflacyjny z USA był w pełni zgodny z oczekiwaniami, tym samym uwaga rynków krótko po publikacji skupiła się na czymś innym. Mianowicie: na zwolnieniu sekretarza stanu, Rexa Tilersona, który przez wielu oceniany był jako “łagodząca” siła w administracji Trumpa. Reakcją inwestorów na jego odejście był wzrost awersji do ryzyka, co można było zaobserwować na rynku akcji i surowcowym. Zmiana miała również umiarkowany wpływ na amerykańską walutę.
Wzrost stóp procentowych w USA w nadchodzącym tygodniu jest w pełni wyceniany przez rynek. Tym samym uwaga inwestorów skupi się na komunikacji banku centralnego. Konkretnie, na tzw. “dot plot”, czyli graficznym przedstawieniu oczekiwań członków FOMC względem przyszłych stóp procentowych oraz projekcjach makroekonomicznych banku centralnego. Spodziewamy się, że oczekiwania członków FOMC względem podwyżek stóp procentowych w krótkim terminie powinny wzrosnąć, co mogłoby wzmocnić USD w tym tygodniu.
Autor: Enrique Diaz-Alvarez, Ebury