Już nie tylko centrum Warszawy kluczową lokalizacją na rynku powierzchni biurowych. Rośnie atrakcyjność Krakowa, Poznania i Wrocławia

Biurowiec-West-Gate-we-Wroclawiu

Powierzchnie biurowe poza centrum Warszawy oraz w największych miastach regionalnych stają się coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów. W śródmieściu stolicy atrakcyjne powierzchnie biurowe są zamrożone w rękach inwestorów, którzy nie chcą ich sprzedawać, a tempo powstawania nowych inwestycji jest zbyt powolne. Równocześnie czynsze w miastach regionalnych stają się coraz bardziej atrakcyjne.

Warszawa jest szczególnym przypadkiem, bo wszystkie nieruchomości atrakcyjne dla inwestorów ze względu na lokalizację w biznesowym centrum miasta są już w większości sprzedane, a obecni właściciele nie będą ich zbywać przez najbliższych 7-10 lat – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Krych, prezes Griffin Real Estate.

Okazji do zakupów atrakcyjnych nieruchomości na razie więc nie będzie. Nowe powierzchnie biurowe w lokalizacjach dotychczas uważanych za centralne powstają zbyt wolno, żeby zaspokoić popyt. Krych oczekuje, że w takiej sytuacji pojęcie centrum biznesowego ulegnie redefinicji i wkrótce może objąć kolejne dzielnice, np. Wolę, która rozwija się w segmencie powierzchni biurowej. Prawdopodobnie dojdzie też do zmiany wyceny niektórych powierzchni. Jak podkreśla Krych, obecnie zdarza się, że budynki położone po dwóch stronach tej samej ulicy mają rentowność różniącą się nawet o 2 punkty procentowe, a nie ma w tym uzasadnienia biznesowego.

Poza nowymi obszarami w Warszawie inwestorzy coraz bardziej przychylnie patrzą też na miasta regionalne. Krych jako szczególnie interesujące lokalizacje wymienia Kraków i Wrocław, a także Poznań. Rynki te notują wzrosty i według ekspertów ta tendencja się utrzyma.

Tamtejsze rynki są jeszcze cały czas napędzane przez BPO i inwestorzy trochę inaczej na nie patrzą. Chociaż dla inwestorów typu core fund to jeszcze nie jest takie oczywiste i dla nich miasta regionalne nadal nie są właściwym rynkiem. Natomiast najprawdopodobniej za chwilę będą, bo i te rynki dojrzeją. Myślę, że w tej chwili transakcje, które są realizowane w Krakowie i we Wrocławiu, są tego najlepszym dowodem – podkreśla Przemysław Krych.

Miasta regionalne są teraz coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów ze względu na czynsze.

Inwestorzy z uwagą obserwują, co się dzieje i będzie się działo z poziomem czynszów, szczególnie w Warszawie, w związku z tym, że poziom pustostanów w tej chwili rośnie – mówi Krych.