Kończą się zapisy na akcje spółki Braster. Pozwolą one sfinansować produkcję wynalezionego w Polsce testera do wykrywania raka piersi

8524194cf4_1724524074-braster-emisja

CEO Magazyn Polska

Już w przyszłym roku na polski rynek trafić ma Braster Tester, wynalezione przez polskich naukowców innowacyjne urządzenie do wykrywania raka piersi. Spółka Braster, która będzie je produkować, prowadzi emisje publiczną akcji, która pozwoli sfinansować niezbędne badania, produkcję oraz działania marketingowe i sprzedaż wynalazku.

Dziś kończą się zapisy na akcje spółki w transzy inwestorów indywidualnych, a od 15 do 19 maja możliwe będą zapisy dla inwestorów instytucjonalnych. Na 20 maja zaplanowano przydział akcji i zamknięcie oferty. Oferta publiczna obejmie sprzedaż do 2,6 mln nowych akcji serii F, a cena maksymalna ustalona za akcje wynosi 19 zł.

– Chcemy zebrać 40 mln zł. Te pieniądze będą przeznaczone na rozpoczęcie produkcji naszego urządzenia, czyli Braster Tester, oraz na przeprowadzenie badań klinicznych, akcję marketingową i system telemedyczny, który razem z naszym Testerem jest podstawą działania naszego urządzenia mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Marcin Halicki, prezes zarządu spółki Braster SA.

Jak deklaruje, za nieco ponad rok tester powinien trafić na rynek.

Produkcja testera ruszy w połowie przyszłego roku. Zamierzamy wprowadzić go do sprzedaży komercyjnej w II połowie 2016 roku, na jesieni.

Braster SA to spółka utworzona przez grupę polskich naukowców, którzy opracowali przełomowy sposób zastosowania ciekłych kryształów w diagnostyce raka piersi. Urządzenie po cyklu badań przeprowadzonych w latach 2009-2010 zostało zarejestrowane przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych. W 2011 roku Tester został zgłoszony do europejskiej bazy wyrobów medycznych EUDAMED prowadzonej przez Komisję Europejską.

– W 2017, w I połowie roku, chcemy rozpocząć sprzedaż w wybranych krajach Unii Europejskiej. Oczywiście w tych największych, jak Wielka Brytania i Niemcy – zapowiada Marcin Halicki, podkreślając, że rynek zbytu na to urządzenie jest znaczący.

– Jeśli chodzi o grupę docelową, którą sobie wybraliśmy, to w Polsce oceniamy ją na 4 do 5 mln kobiet, na całym świecie to jest około 130 mln kobiet.

Braster SA od 2012 roku notowany jest na New Connect. Ponieważ dotychczasowa działalność spółki skoncentrowana była na przygotowaniach do produkcji kluczowego wyrobu, nie osiągała ona w zeszłym roku przychodów ze sprzedaży, a poniesione koszty spowodowały stratę netto przekraczającą 3,4 mln zł. Pieniądze pozyskane z prowadzonej właśnie emisji akcji spółka w połowie zamierza przeznaczyć na uruchomienie produkcji Testera. Ponad 7 mln zł trafi na marketing i sprzedaż, po ok. 3 mln na badania i rozwój oraz system telemedyczny, a reszta m.in. na rozwój produktu, badania kliniczne, a także koszty związane z patentami.

Chcemy zadebiutować na rynku głównym do połowy czerwca deklaruje prezes spółki Braster Marcin Halicki. Do końca tego roku chcemy zbudować fabrykę matryc ciekłokrystalicznych, które są podstawą naszego urządzenia w naszym zakładzie w Szeligach pod Warszawą oraz zakończyć prace nad algorytmami automatycznej interpretacji obrazów.