Najnowsze dane o sprzedaży kredytów w Polsce – kwiecień 2018 r.

prof. Waldemar Rogowski, główny analityk kredytowy BIK

W kwietniu 2018 r., w porównaniu do analogicznego okresu 2017 r. zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, instytucje finansowe udzieliły więcej kredytów mieszkaniowych, konsumpcyjnych, oraz przyznały limitów kredytowych. Najwyższy wzrost wartościowy odnotowano w przypadku kredytów mieszkaniowych (+19,3%) oraz kredytów konsumpcyjnych (+12,2%). W ujęciu liczbowym, najwyższy wzrost w stosunku do kwietnia 2017 r. dotyczył limitów kredytowych (+20,5%) oraz kredytów mieszkaniowych (+9,1%). Styczniowe zwiększenie sprzedaży kart kredytowych niestety miało charakter incydentalny.

W kwietniu podobnie jak w lutym – marcu 2018 r. sprzedaż kart kredytowych – w stosunku do kwietnia 2017 r. ponownie ma tendencję negatywną. Spadła zarówno liczba wydawanych kart kredytowych (-2,7%), jak i wartość przyznawanych limitów (-2,9%). Po jednej trzeciej roku 2018 r., o ile nie wystąpią nieprzewidziane zdarzenia, to na rynku kredytów mieszkaniowych można oczekiwać bardzo dobrej sprzedaży w ujęciu wartościowym w całym 2018 r., tym bardziej, że oddaliło się widmo podwyżek stóp procentowych, a kredyty zaciągane są na coraz wyższe kwoty (efekt rosnących cen mieszkań).

Kredyty konsumpcyjne (kredyty gotówkowe i ratalne)

W kwietniu 2018 r. banki SKOK-i udzieliły łącznie 614,1 tys. kredytów konsumpcyjnych na kwotę 7,18 mld zł. Stanowi to wzrost o 4,6% w ujęciu liczbowym i o 12,2% w ujęciu wartościowym, w porównaniu do kwietnia 2017 r.

– W czterech pierwszych miesiącach 2018 r. dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły kredytów we wszystkich przedziałach kwotowych. 7,1% dynamikę odnotowały kredyty niskokwotowe (w przedziale do 1 tys. zł.), a najwyższe dodatnie dynamiki wzrostu dotyczyły kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł (12,2%).

W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i udzieliły w okresie styczeń – kwiecień 2018 r. kredytów konsumpcyjnych na kwotę o 8,7% wyższą niż w tym samym okresie 2017 r. Wzrost odnotowano w każdym z sześciu przedziałów kwotowych – najwyższy wśród kredytów > 20 tys. zł (+11,5%) oraz na kwoty z przedziału 3,5 – 7 tys. zł – (+7,6%). Co ciekawe o 7,2% wzrosła również wartość kredytów do 1 tys. zł, który to segment był od kilku lat silnie eksplorowany przez firmy pożyczkowe. Podobną sytuację mieliśmy w poprzednim miesiącu. Można więc już powiedzieć, że banki być może ponownie zainteresowały się tym segmentem rynku kredytów konsumpcyjnych. Kolejne miesiące pokażą, czy jest to trwały trend. Po dobrej 1/3 roku 2018 r. wydaje się, że można z większym optymizmem patrzeć na cały rok w aspekcie wartości udzielanych kredytów konsumpcyjnych (wartość może przekroczyć 80 mld zł), pod warunkiem jednak, że nie wystąpią negatywne zdarzenia zarówno o charakterze globalnym, jak i lokalnym, które zmniejszyłyby apetyt banków na ryzyko, a gospodarstwa domowe zniechęciły do zaciągania kredytów konsumpcyjnych, należy więc uważnie analizować otoczenie globalne i makroekonomiczne, a także zjawiska konsolidacyjne w sektorze bankowym – stwierdza prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

– Co ważne, sprzedaży kredytów konsumpcyjnych nie towarzyszy praktycznie wzrost ryzyka kredytowego, pomimo zaciągania kredytów na coraz wyższe kwoty. Jakość portfela kredytowego utrzymuje się na bezpiecznym stosunkowo niskim poziomie, co potwierdza miesięczny odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów konsumpcyjnych. Jego bieżący odczyt to 5,48% – dodaje mówi prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

Kredyty mieszkaniowe

W kwietniu 2018 r. banki udzieliły łącznie 19,3 tys. kredytów mieszkaniowych na łączną wartość 4,74 mld zł. Stanowi to wzrost o 9,1% w ujęciu liczbowym i wzrost o 19,3% w ujęciu wartościowym, w porównaniu do kwietnia 2017 r.

– Kwiecień 2018 r. jest już kolejnym dobrym miesiącem dla kredytów mieszkaniowych zarówno pod względem liczby, jak i wartości udzielanych kredytów. Na rynku kredytów mieszkaniowych nadal panuje więc duży optymizm. Dwucyfrowa dynamika w ujęciu wartościowym, po części wynika ze struktury udzielanych kredytów mieszkaniowych. 57 % wartości udzielonych w 2018 r. kredytów mieszkaniowych przypada na kredyty powyżej 250 tys. zł (25,9% z przedziału 250 – 350 tys. zł i 31,1% powyżej 350 tys. zł). Ponadto dynamika udzielanych kredytów mieszkaniowych w poszczególnych przedziałach kwotowych jest zróżnicowana, w przedziale 100 – 150 tys. ujemna (-3,4%) zaś > 350 tys. bardzo wysoka aż 30,6% w porównaniu do czterech pierwszych miesięcy 2017r. Po wynikach pierwszych czterech miesięcy br. można z większym optymizmem patrzeć na cały 2018 r. na rynku kredytów mieszkaniowych tym bardziej, że deweloperzy prognozują rekordy sprzedaży, a widmo podwyżek stóp procentowych istotnie się oddaliło, co zachęca do zaciągania kredytów mieszkaniowych zarówno na własne potrzeby, pod wynajem czy w celach inwestycyjnych. Na rynku pierwotnym rośnie liczba transakcji bez wsparcia kredytem bankowym, ich udział jest już wyższy niż transakcji finansowanych kredytem. W optymizmie jest jednak pewna rysa: w kwietniu 2018 r. w porównaniu do marca 2018 r. banki udzieliły o 8,8% mniej kredytów mieszkaniowych i na kwotę o 6% niższą. Takie samo zjawisko odnotowaliśmy w poprzednim roku – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski z BIK.

Karty kredytowe

W kwietniu 2018 r. banki wydały 82,6 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 449 mln zł. Stanowi to spadek o 2,7% w ujęciu liczbowym i spadek o 2,9% w ujęciu wartościowym, w porównaniu do kwietnia 2017 r.

– Podobnie jak w lutym oraz marcu, tak i w kwietniu br. odnotowaliśmy powrót negatywnej tendencji, z którą mieliśmy do czynienia już od dłuższego czasu, a pozytywne efekty sprzedażowe odnotowane w styczniu 2018 r. były tylko jednorazowymi zdarzeniami, a nie trwałym odwróceniem, obserwowanego od wielu miesięcy negatywnego trendu w kartach kredytowych, związanego z wydawaniem coraz mniejszej liczby kart. Liczba wydanych kart kredytowych w czterech pierwszych miesiącach 2018 r. jest o 8,7% niższa niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Najwyższy spadek dynamiki przyznawanych limitów kart kredytowych r/r aż o 40,4% odnotowaliśmy w przypadku kart o limicie od 2 do 3,5 tys. zł. Dodatnia dynamika wydawanych kart dotyczyła kart z limitami w przedziale 1 – 2 tys. zł (5,9%) i 4,5 do 10 tys. zł (+12,7%) – mówi prof. Waldemar Rogowski z BIK.

Limity kredytowe w kontach osobistych

W kwietniu 2018 r. przyznano łącznie 54,2 tys. limitów kredytowych w kontach osobistych na łączną kwotę obejmującą przyznane limity 251 mln zł. Stanowi to wzrost aż o 20,5% w ujęciu liczbowym i wzrost o 8,3% w ujęciu wartościowym, w porównaniu do kwietnia 2017 r.

– W kwietniu 2018 r. nadal obserwujemy widzianą już od kilku kwartałów dodatnią dynamikę liczby przyznanych limitów kredytowych w kontach osobistych (+20,5%) w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. Już od początku 2017 r. obserwujemy wzrost zainteresowania limitami kredytowymi w kontach osobistych. Zjawisko to jeszcze wyraźniej widać w czterech pierwszych miesiącach 2018 r. – 9,2% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu 2017 r. Analizując przyznawane limity w określonych przedziałach kwotowych widzimy, że w okresie styczeń – kwiecień 2018 r. 64% wartości przyznanych limitów w kontach osobistych koncentruje się w przedziale > 7 tys. zł. Limity te mają 19% udział w ogólnej liczbie przyznanych limitów kredytowych. Wydaje się, że za nadal utrzymującą się popularność limitów kredytowych stoi fakt, że stanowią one tańszą alternatywę dla kredytów gotówkowych w zakresie finansowania bieżących potrzeb konsumpcyjnych gospodarstw domowych – dodaje prof. Waldemar Rogowski z BIK.