Przedstawiony 8 grudnia 2016 roku projekt ustawy z dnia 7 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, został skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany prowadzą do drastycznego ograniczenia opłat, jakie firmy udzielające pożyczki będą mogły doliczać do oferowanych przez siebie produktów, co wyeliminuje z rynku firmy udzielające pożyczki na niewielkie kwoty i krótkie okresy, tzw. chwilówki.
Jak donoszą publikacje medialne, intencją regulatora dokonywującego zmiany do tej ustawy było ograniczenie nieuczciwych praktyk w obszarze kredytów konsumenckich, w szczególności związanych z tzw. chwilówkami oraz pożyczkami zabezpieczonymi nieruchomościami. Eksperci wskazują jednak, że zmiana może pozbawić dostępu do kredytów konsumenckich nawet kilkaset tysięcy Polaków szukających kredytowania poza systemem bankowym, który nie jest w stanie zaoferować im żadnych rozwiązań. (Szacunek na podstawie liczby 1 mln. zawartych umów pożyczkowych – źródło PWC, raport Rynek firm pożyczkowych w Polsce 2013r.).
Z pewnością dobrym kierunkiem jest doregulowanie sektora i podniesienie bezpieczeństwa konsumentów poprzez wyeliminowanie z branży nieuczciwych pożyczkodawców. Należy jednak zastanowić się nad tym, w jaki sposób można wzmocnić uczciwych graczy na rynku, którzy mogą zaoferować swoim klientom jasne i przejrzyste warunki finansowania. Obawiam się, że wdrożenie proponowanych zmian zwiększy jedynie szarą strefę, która zagospodaruje przestrzeń po firmach, których proponowane regulacje wyprą z rynku, bowiem maksymalne koszty jakie będzie można doliczyć do pożyczki nie pokryją start związanych ze szkodowością oraz kosztów pozyskania kapitału na działalność pożyczkową – mówi Roman Wyszomirski, Prezes Zarządu MBR Finance.
Eksperci wskazują, że proponowany kształt Ustawy prowadzi przede wszystkim do penalizacji czynów związanych według Ministerstwa z lichwą. Ostatnia nowelizacja, która była szeroko konsultowana w ramach ustaleń między resortowych, na komisjach sejmowych, również przy uczestnictwie przedstawicieli rynku znacząco ograniczyła możliwość generowania przychodów na tak ryzykownym rynku jakim są pożyczki i to szczególnie udzielane na niewielkie kwoty i krótkie okresy.
Analizy przeprowadzone po wejściu w życie ostatnich rozwiązań pokazują, że efekt związany z regulacją rynku na płaszczyźnie wymogów kapitałowych dla spółek pożyczkowych został osiągnięty. Wiadomo, że do rozwiązań doskonałych jest jeszcze daleko, bowiem w ostatniej nowelizacji nie znalazły się zapisy zmierzające do stworzenia bazy firm pożyczkowych oraz zabezpieczeń związanych z rynkiem pożyczek zabezpieczonych nieruchomościami i w naszej ocenie kolejne kroki regulacyjne powinny iść w tym kierunku. Proste ograniczenie kosztów spowoduje zlikwidowanie produktów pożyczkowych udzielanych na krótkie okresy, co automatycznie spowoduje odcięcie od finansowania setki tysięcy osób obecnie korzystających z takiej formy zaciągania pożyczek. Efekt obecnie proponowanych zmian może być więc zupełnie odwrotny od zamierzonego – przewiduje Roman Wyszomirski.
Według ekspertów, alternatywą dla obecnej nowelizacji jest jej zaniechanie w proponowanym kształcie, bowiem przepisy związane z kredytem konsumenckim były niedawno doregulowane w stosunku do firm obecnych w sektorze pożyczkowym, który jest jedyną alternatywą dla konsumenta odrzuconego przez system bankowy. Wprowadzone zmiany pozbawią możliwości wsparcia najbardziej potrzebujących.
Zmiany proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości w nieznaczny sposób wpłyną na rentowność sprzedawanych przez nas produktów. Możliwość doliczania pozaodsetkowych kosztów jest zależna od długości trwania pożyczki, co w proponowanym modelu zupełnie eliminuje z rynku pożyczki udzielane na krótkie okresy. Dodatkowo blisko 50% obrotu naszej spółki generowane jest w oparciu o pożyczki udzielane przedsiębiorcom, których warunki nie podlegają zapisom ustawy o kredycie konsumenckim – komentuje Wyszomirski. W przypadku przyjęcia rozwiązań proponowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości naturalnym działaniem Spółki, będzie ograniczenie dostępności do oferty dla klientów o niskiej ocenie zdolności do zaciągnięcia pożyczki. Dzięki takim działaniom MBR Finance ograniczy szkodowość, która wprost wpływa na osiągane wyniki finansowe – dodaje Wyszomirski.
Roman Wyszomirski: Prezes Zarządu MBR Finance S.A., w 1995 r. założył Polskie Towarzystwo Finansowe S.A., lidera na rynku kredytów samochodowych a do 2002 r. był jego współwłaścicielem i zarządzającym. W 2003 r. Spółka została kupiona przez Santander Consumer Bank. W 2003 r. utworzył Powszechny Dom Kredytowy S.A., jednego z największych w Polsce pośredników finansowych, którym zarządzał do 2008 r., kiedy to Spółkę kupił Getin Holding.