Odbudowa branży turystycznej – bon nie wystarczy

    Kraków

    Branża turystyczna jest w sytuacji złej, a firmy zajmujące się spotkaniami biznesowymi, transportem oraz nastawione na klientów zagranicznych w bardzo złej – takie są wnioski webinarium „Przemysł Spotkań i Turystyka. Rzeczywistość, Strategia Odbudowy i Komunikacja” zorganizowanego przez Pracodawców RP oraz Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel SOIT. Uczestnicząca w nim Olga Semeniuk, podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, przyjęła szereg uwag branży i zadeklarowała udział w następnym spotkaniu 2 lipca.

    Przedstawiciele firm już na samym początku webinarium zwrócili uwagę, że branża turystyczna nie jest jednorodna, a fakt ten często umyka w debacie publicznej. W zależności od rodzaju działalności szkody wyrządzone przez lockdown gospodarki i kryzys są dotkliwe lub nawet katastrofalne. Hotele i firmy związane z indywidualnym klientem krajowym powoli ruszają z miejsca. Zdaniem Łukasza Adamowicza, wiceprezesa Stowarzyszenia Organizatorów Incentive Travel (SOIT) firmy związane z obsługą klienta biznesowego, transportem oraz organizatorzy pracujący z klientem zagranicznym stoją całkowicie. „Sytuacja robi się dramatyczna dla najmniejszych, często jednoosobowych podmiotów, którym za 6 dni kończy się jakakolwiek pomoc. Widmo 6-9 miesięcznej luki przychodowej powoduje uzasadnione obawy o płynność wśród przedsiębiorców z sektora MŚP” – powiedział Adamowicz.

    Minister Olga Semeniuk podkreśliła dotychczasową pomoc rządową dla sektora turystycznego czyli tarczę finansową i bon turystyczny. Resort chce monitorować sytuację przez wakacje i potem podejmować dalsze decyzje. Według przedstawicieli branży czas wakacji może być jednak właśnie tym okresem, w którym wiele firm zakończy działalność. Dlatego potrzebna jest szybka, krótkoterminowa pomoc w postaci pomocy płynnościowej, dłuższego postojowego dla przewodników pilotów i innych osób działających jednoosobowo w sektorze oraz zmniejszenia kosztów pracy. „Inaczej fala zwolnień i upadłości we wrześniu będzie mieć ogromną skalę” – ostrzegał Adamowicz. „Średnioterminowo potrzebujemy pakietu stymulującego polską branżę spotkań. Zawiera on obniżenie VAT na organizację konferencji do 8 proc., możliwość uwzględnienia organizacji spotkań w kosztach uzyskania przychodu, możliwość wykorzystania środków zgromadzonych na Funduszu Socjalnym na organizację spotkań pracowniczych” – wyliczał Łukasz Adamowicz.

    Sytuacja w hotelach nie jest wiele lepsza. Marcin Mączyński, Sekretarz Generalny w Izbie Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP) przedstawił wyniki ankiety. Wynika z niej, że do Bożego Ciała hotele średnio zanotowały 10 proc. obłożenia przy 20 proc. obiektów nadal pozostających zamkniętymi. W długi weekend tylko 11 proc. obiektów zanotowało ponad 40 proc. obłożenia. 87 proc. hoteli biorących udział w ankiecie deklaruje trudność w utrzymaniu płynności finansowej.

    Wiceminister Rozwoju Olga Semeniuk przyjęła te uwagi dostrzegając problem przemysłu spotkań, w tym MICE. Potwierdziła chęć uczestnictwa w następnym spotkaniu wyznaczonym na 2 lipca. Konieczność przeprowadzenia kolejnych debat podkreślił Arkadiusz Pączka, dyrektor Centrum Monitoringu Legislacji Pracodawców RP. „Najwyraźniej strona branżowa oraz rządowa dysponują rozbieżnymi danymi. Dlatego cykliczny dialog jest niezbędny” – powiedział.

    Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej