Polska jednym z najmniej innowacyjnych krajów UE

warszawa budynki

Polska znalazła się na 22. miejscu, wśród 27 krajów Unii Europejskiej pod względem poziomu innowacyjności. Z opublikowanej niedawno przez Komisję Europejską unijnej tablicy wyników innowacyjności (Innovation Union Scoreboard) za rok 2010 wynika, że liderami w tej dziedzinie pozostają Skandynawowie oraz Niemcy. Z nowych członków Wspólnoty wyróżnia się Estonia i Słowenia. Polska i niektóre z nowoprzyjętych państw UE oraz PIIGS należą do grupy „umiarkowanych innowatorów”. W dłuższej perspektywie luka technologiczna przyniesie obniżenie konkurencyjności polskiej gospodarki, dlatego jak najszybciej należy podjąć działania mające na celu pozyskanie środków na finansowanie działalności badawczej i rozwojowej – oceniają eksperci firmy doradczej Deloitte.

Wyniki analizy przeprowadzonej przez Komisję Europejską pokazują, że w porównaniu z USA państwa z grupy UE-27 mogą pochwalić się większymi wydatkami sektora publicznego na badania naukowe i rozwój (B+R), a także dużym eksportem usług opartych na wiedzy. Wynika to z prowadzonej od 2005 roku przez Unię Europejską polityki rozwoju systemów badawczo-naukowych wspierających intensywnie międzynarodowe publikacje naukowe oraz przyciągających doktorantów spoza UE, a także rozwijających wspólnotowe znaki towarowe i patenty na mocy Traktatu o Współpracy Patentowej. Maleje także dystans do USA oraz Japonii pod względem liczby osób uzyskujących wykształcenie wyższe.

Największa dysproporcja w stosunku do głównych rywali UE w zakresie innowacyjności występuje w kategorii „aktywność przedsiębiorstw”. Wnioski z badania wskazują na niewystarczającą współpracę pomiędzy sektorem publicznym i prywatnym oraz na zbyt niskie wydatki przedsiębiorstw na działalność B+R.
Polska na szarym końcu rankingu.

Niepokojąco słabe są wyniki Polski w zakresie ilości przedsiębiorstw innowacyjnych, współpracy nauki z biznesem oraz komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych. Od 2008 r. znacząco spada ilość małych i średnich przedsiębiorstw inwestujących w B+R, jak również ilość przedsięwzięć finansowanych ze źródeł Venture Capital, umożliwiających realizację inwestycji wysokiego ryzyka, w tym w szczególności przedsięwzięć innowacyjnych. Dodatkowo, alarmującym wnioskiem wynikającym z raportu jest stagnacja w poziomie wydatków B+R przedsiębiorstw, która może być zapowiedzią ich trendu spadkowego w kolejnych latach.

Dotacje UE i co dalej?

Przedsiębiorcy w Polsce regularnie skarżą się na brak kompleksowego systemu wsparcia działalności badawczo-rozwojowej oraz wdrażania innowacji. Dotacje unijne częściowo spełniają rolę stymulatora, są jednak rozwiązaniem tymczasowym, szczególnie w kontekście wyczerpującej się już alokacji na lata 2007-2013 oraz prawdopodobieństwa istotnego ograniczenia budżetu w kolejnej perspektywie finansowej. „Niezbędne jest opracowanie długoterminowych rozwiązań, które zmniejszą niepewność przedsiębiorców, co do możliwości uzyskania wsparcia oraz zminimalizują wiążącą się z tym biurokrację” – uważa Magdalena Burnat-Mikosz, Partner w zespole Research & Development and Government Incentives Deloitte.

Przykładem prostych rozwiązań są np. systemy odliczeń i ulg podatkowych, które przy odpowiedniej konstrukcji mogą stać się atrakcyjną alternatywą dla dotacji UE, przede wszystkim ze względu na eliminację subiektywizmu w procesie przyznawania wsparcia. „Zachęty podatkowe wspierające działalność badawczo-rozwojową stosowane są z powodzeniem w wielu wysokorozwiniętych państwach Europy i świata” – dodaje Michał Turczyk, Starszy Menedżer w zespole Research & Development and Government Incentives Deloitte. „Doświadczenia z tym związane wskazują, iż wykorzystują one efektywniej wewnętrzny potencjał gospodarki, poprzez wpływ na wzrost zatrudnienia wysokokwalifikowanej kadry oraz lepszą współpracę pomiędzy nauką a biznesem. W długim okresie przekłada się to m.in. na zwiększenie przychodów do budżetu państwa z tytułu CIT.”

Zalecenia dla Polski

W ciągu najbliższych lat Polska powinna efektywnie i konsekwentnie realizować założenia strategii „Europa 2020”, mającej na celu stymulowanie innowacyjności i konkurencyjności gospodarek UE, tak, aby w jak najkrótszym czasie zmniejszyć przepaść technologiczną pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi i Japonią. „Wytyczne Komisji Europejskiej powinny być impulsem do wdrożenia koniecznych zmian legislacyjnych oraz kształtowania świadomości polskich przedsiębiorców. Należy podkreślać, że droga do trwałego rozwoju firmy oparta jest na umacnianiu pozycji konkurencyjnej poprzez wdrażanie innowacji. Potrzebna jest także spójna polityka na szczeblu centralnym i regionalnym, dzięki czemu wzrośnie dostęp do nowatorskich rozwiązań i zaczną powstawać w naszym kraju firmy hi-tech, które będą konkurencją na światowych rynkach” – dodaje Magdalena Burnat-Mikosz z Deloitte.